Wpis z mikrobloga

Kurde mirki przypał, albo tak to czuję dziwnie. Do rzeczy. Jesteśmy z #rozowypasek na zakupy lub coś co można nazwać szukaniem promocji i zgłodniałem. Wbijamy więc do pizzerii, która robi niezłe placki. Różowy nie je, więc zamawiam tylko dla siebie. Wybrałem niedrogą pizzę, małą. Czekam chwilę, myślałem że będą wołać, ale pani przyniosła mój placek. Przyniosła to maleństwo na dwóch talerzach, że niby też dla różowego. #cringe na twarzy mocno. Poczułem się jakbym zabierał dziewczynę na randkę i kupował małą tanią pizzę :< Już słyszałem w głowie te głosy pracowników. "Patrzcie tam, ten kolo, to taki biedak, że dupę zabiera do pizzerii i bierze małą na pół!", "no biedak, na pewno nie zarucha".

#gorzkiezale #pizza #wroclaw #przypal #kurdeprzypal #problemypierwszegoswiata #buldupy
  • 13
@boguchstein to moze napisze po ang?

Piszesz ze takie zalosne bylo ze niby kupiles mala pizze na dwoje. Aha spoko... A nie bylo bardziej zalosne to ze kupiles pizze tylko dla soebie i ty jadles a ona siedziala?

Btw nic nie bylo zalosne bo co mnie obchodzi opinia ludzi...
@burnit: kupiłem pizzę, bo byłem głodny. Ona nie chciała jeść, więc siedziała. Nie wiem jak w innych związkach, ale u nas jest normalne, że chodzimy do dwóch różnych miejsc czasami. Tam gdzie ja lubię zjeść i tam gdzie ona. Poczułem się dziwnie, bo nie chciałem dwóch talerzy, a pani myślała inaczej i podała na dwóch osobnych. Cały wpis jest formą żartu. Nabijaliśmy się tak jak to opisałem z moim różowym. Mówiłem
@boguchstein: bardzo często mam z moim różowym tak, że wchodzimy do różnych kawiarni na espresso doppio, bo ja bardzo lubię oraz zbieram cukier. Różowy nie pije kawy, więc zamawiam jedno doppio dla siebie. Potem różowy często tylko próbuje takiego małego łyczka mojego espresso (którego i tak jest przecież mało). Możesz sobie wyobrazić jak tam po mnie jadą na zapleczu, że burak zaprasza kobietę do kawiarni, nie zamawia dla niej kawy, tylko