Wpis z mikrobloga

Coś tu cicho ostatnio... wczoraj caaały dzień w kuchni więc nie poćwiczyłam, tylko 0,5h jogi bo kręgosłup mnie po tym całym gotowaniu pobolewał. Nowe postanowienie mam żeby dorzucać jogę ze 3x tyg na koniec treningu w ramach rozciągania. Dzisiaj ćwiczyłam z taśmami ( 20min upper body, 20 tyłek i nogi i 20 minut brzuch już bez taśm).

Taśmami jarałam się jak dziecko ale albo jestem za wysoka albo one za krótkie, jak rozciągam na maksa to boję się że pękną tak są napięte :/

#rozowaredukcja
  • Odpowiedz