Wpis z mikrobloga

Jak mnie #!$%@? to narzekanie na pendolino. W końcu pojawia się kolej wysokich prędkości, to oczywiście #!$%@?, że wolniej jedzie, że coś się popsuło, że tamto, że sramto. Jakby najpierw budowali tory, to by było pieprzenie, że "po co nam tory jak nie ma co po nich jeździć". To, że infrastruktura jest w budowie i za kilka lat mamy realną szansę podróżować już z prędkościami 200+, to nie ważne. Usterki... W teorii niezawodności mówi się, że jeśli mamy obiekt (system) odnawialny, to pierwsze uszkodzenie zwykle ma inny rozkład, niż pozostałe. Czyli, mówiąc krócej, jak ma jebnąć, to spora szansa, że jebnie na samym początku. Między innymi dlatego kupując nowy samochód, robi się tak zwany przegląd zerowy. No ale hurr, pendolino się psują, durr. Kolejna sprawa to narzekanie na brak możliwości zakupu biletu w pociągu i bardzo wysokie kary za brak biletu. Również uważam, że jest to pomysł niezbyt trafiony i wystarczyłby w pociągu zwykły biletomat żeby problem rozwiązać, ale... jak Ci nie pasuje, to przecież nikt nie zmusza do korzystania z usług PKP. Wsiadając do pociągu akceptujesz regulamin właściciela, nie podoba się - nie jedziesz. Ba, uważam, że takie, a nawet większe, kary powinny być wprowadzone we wszystkich środkach komunikacji (również miejskiej). Bardzo szybko by się ludzie nauczyli jeździć z biletami.

Także skończcie pieprzyć bzdury i narzekać na coś co jest koniecznym krokiem w rozwoju transportu.

#boldupy #oswiadczeniezdupy #pendolino
  • 10
W końcu pojawia się kolej wysokich prędkości


@Kormas: pojawi to się może za 10 albo 20 lat, na razie pojawiły się horrendalnie drogie pociągi, które mają czasy jak zwykłe ekspresy, jazda którymi jest horrendalnie droga, bez podstawowych usług typu wi-fi, więc co w tym dziwnego, że ludzie narzekają, skoro 2 mld zł ich podatków poszło w #!$%@??
@habryka: To dziwnego, że wdrożenie jakiejś nowości prawie nigdy nie jest opłacalne. Stanie się opłacalne, kiedy będzie standardem, a ktoś to musi zrobić. Postęp to nie tylko opłacalność finansowa. Nie twierdzę, że tam wszystko było okej, bo i tematu jakoś dokładnie nie śledziłem, ale samo wprowadzenie tego typu pociągów na polskie tory i idąca za tym modernizacja jest decyzją jak najbardziej dobrą.
@Kormas: czego tu jest postęp? Prędkości? Nie, zwykłe ekspresy jadą w tych samych czasach. Wygody? Wątpię, niektórzy twierdzą nawet, że mało miejsca w środku (+ brak wi-fi póki co). Ceny? To na pewno.

Więc skoro dobre czasy będą pewnie dopiero za 10 lat, to nie lepiej było kupić teraz więcej pociągów na obecną infrastrukturę, a wysoką prędkość na później zostawić?
@habryka: Tego postęp, że mamy zalążek taboru, który jest w stanie obsłużyć kolej wysokich prędkości. Infrastruktura też już jest na niektórych odcinkach, dorabianie jest w trakcie i jest to naturalne. Bezsensem byłoby najpierw budowanie torów, po których nie będzie miało co jeździć. Niech te pendolino teraz jeżdżą szybko tam gdzie się da (CMK na przykład), a reszta z czasem będzie zrobiona.
@habryka: Jakie 10 lat? Jak już to za rok, dwa, jak zrobią na całej trasie sygnalizację kabinową. Z każdą korektą rozkładu ma być coraz lepiej.

A tak w ogóle


Założyłeś po to aby hejtować jeden temat. Czyim multikontem jesteś? Nawet chyba obserwujesz sam siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@piotrulos: za rok, za dwa będą dobre czasy? Aleś naiwny. Przez dobre rozumiem nie 5 min. szybciej od ekspresów, ale pół godziny co najmniej.

A konto założyłem, bo żałosne są te peany na cześć Pendolino i wmawianie na siłę, że "przecież za x lat ten pociąg się przyda". No właśnie, za x lat. Może za 5, może za 50, gdy już na złomie będzie.