Wpis z mikrobloga

Wczoraj jeden z bohaterów "Afery Madryckiej" - Mariusz A. Kamiński - było gościem Kamila Durczoka w Faktach po Faktach. Unikał odpowiedzi na kluczowe pytania.

Zastanawiamy się, co myślicie o tłumaczeniach Kamińskiego?

Przekonują Was? Klasyczne: nic się nie stało i wszystko jest ok?

Kamil Durczok: Panie pośle, pan mi nie odpowiada na żadne z moich pytań.

Kamiński: wylano na nas kubeł pomyj i dokonano linczu medialnego.

Cała rozmowa tutaj.

#aferamadrycka #polityka #4konserwy #neuropa #kaminski

PS

  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@erbo: Ziemiec jest najnormalniejszy z nich wszystkich. Ten kraśko powinien wylecieć bo to kretyn który sie dostał przez znajomości a nie to co sobą reprezentuje.

Jeszcze mnie #!$%@? ten okularnik co był o 22.30, zanim dali pospieszalskiego, bo przez zniego #!$%@? Agatę Biały. Miała dobre podsumowanie dnia, i fajnie się ją oglądało to wepchali jakiegoś przygłupa. Ale teraz w ogóle TV nie oglądam.
  • Odpowiedz
TVN po prostu bardzo pilnuje, aby widzowie dostali odpowiedź na konkretne pytanie :)

Gdy odpowiedzi nie ma włącza się jedyny standard: uzyskać ją. A jakieś merytoryczne argumenty macie?
  • Odpowiedz
@FaktyTVN:

jeśli gość odjeżdza z tematu to przerwanie mu jest ok (kamińskiego mi nie żal), ale niestety zdarzało się waszej stacji, że przerywano gościowi gdy ten coś tłumaczył, a w dwóch słowach nie był w stanie. I zazwyczaj byli to posłowie opozycyjni. A pani Olejnik to nawet nie udaje po której stoi stronie
  • Odpowiedz
@erbo:

Tak to nie była kilometrówka, mój błąd. Posłowie skorzystali z innej opcji

Jak wygląda to w praktyce? - Poseł przychodzi i mówi, że chce jechać w konkretne miejsce. Nasz urzędnik sprawdza, że na konkretny dzień, np. za dwa tygodnie bilet lotniczy kosztuje np. 2,5 tys. zł i mówi: panie pośle, leci pan czy jedzie? I jeśli poseł odpowiada, że chce jechać samochodem, to urzędnik informuje go, że na tę
  • Odpowiedz
@JaroslaPolskeZbaw:

Tak wypełnili te karty. I dostały się one do mediów.

Ale jednocześnie Kancelaria Sejmu proszona o pokazanie wszystkich kart, wszystkich posłów, stwierdziła że takie karty nie istnieją.
  • Odpowiedz