Wpis z mikrobloga

#gorzkiezale #janusze #januszebiznesu #januszeinformatyki #pomoctechniczna i trochę #bekazpodludzi

Nawiązując do: http://www.wykop.pl/wpis/9859344/gorzkiezale-janusze-januszebiznesu-januszeinformat/

Czuje potrzebę zaznaczenia, że od tamtego momentu do dziś była cisza z jego strony na temat rzeczonego lapka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale dziś się ten nieszczęsny sąsiad odezwał. To znaczy odezwał jak byłem w drodze do miejsca głosowania więc wyciszyłem typa i idę dalej. Wychodzę, może byłem tam pięć, dziesięć minut max, bo wszystkie listy wyborcze przejrzałem w domu na spokojnie, patrzę na telefon a tam cztery nieodebrane połączenia xD To oddzwaniam do typa

ja: - no co tam chciałeś?

on: - siema, słuchaj masz może chwilę?

- Nie za bardzo, jest niedziela i wracam z głosowania, a o co chodzi?

- No bo słuchaj, jest sprawa. Był kumpel i mi sformatował tam tego lapka...

W tym momencie już cisnę bekę w duchu bo wiem że jego kumpel pewnie coś #!$%@?ł xD Nie myliłem się.

-... no i nie może mnie połączyć z wifi, nie wiem gdzie znajdę hasło, tak jak ty to robiłeś, że coś tam klikałeś tam i ci hasło wyskakiwało.

No #!$%@? rzeczywiście xD Nowy system nie będzie posiadał listy zapisanych haseł, choćby z takiego powodu, że jest... nowy. Ale logika mojemu sąsiadowi jest obca. No to mówię mu:

- Ale stary, przecież ty masz zapisane hasło na kartce

- No wiem, ale nie ma go tam wpisanego tam gdzie ty patrzałeś, jak ty to robiłeś

- No ale po co ci to wyciągać stamtąd jak hasło masz zapisane na kartce?

I tu trochę zdurniałem, no ale opcji jest kilka, a najbardziej prawdopodobna - nie może go połączyć z siecią, bo sterowniki Windowsowe nie są do końca kompatybilne z jego laptopową kartą wifi. Czyli robota jakiegoś ciecia co to z kompami nie ma wiele do czynienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

- No ale to nie działa, jest coś popsutego nie wiem

- No to skoro kolega robił i popsuł, to kolega naprawi, to nie jest moja sprawa, ja tego nie robiłem.

Tu go zatkało i się rozłączyliśmy po stonowanym pożegnaniu się. Skoro mu było żal 70zł na nowy system, który działałby jak marzenie nawet przy użytkowaniu takich #januszeinformatyki , to teraz niech #!$%@?. A teraz to nie jest moją sprawą. #takkonczafrajerzy .

  • 6
@upierz: Czytaj dokładnie co tam było do roboty: wyczyszczenie z syfu, uratowanie danych, jeszcze zabezpieczenie go w sposób, by tego laptopa nie zepsuli po dwóch miesiącach instalując milion syfu przez neta.
@nazwa_uzytkownika: Moim zdaniem źle podszedłeś do tej sprawy. W rozmowie wypaliles od razu 70zł.

Ja bym to zrobił inaczej. Zaczynając od wspólnego stwierdzenia co należy zrobić.

Wtedy argumentujesz że zwykly format to normalnie kosztuje 30 zł i zajmuje np. 2 godziny czasu. Następnie jak trzeba coś zgrywać to pierw należy przed formatem usunąć wirusy, żeby nie przeszły razem z danymi. Aby to zrobić, trzeba nagrać płytę z oprogramowaniem (godzina czasu) a
@upierz: Ja pierdzielę, że też ci się chciało dorzucać swoją własną filozofię do tego, wiedząc niewiele o tym kolesiu i temacie.

Pierwsza rzecz - nie mówiłem, że to będzie chwilka. W opisach sytuacji nie muszę podawać wszystkiego. Powiedziałem mu, że to nie jest chwilka i na zrobienie tego będę musiał wziąć jego lapka na dzień, dwa, ale będzie miał porządnie zrobione, stąd taka cena. Odhaczone twoje dwa akapity. Zresztą w starym