Wpis z mikrobloga

Tak bardzo chciałam wylądować w jakimś ładnym mieście w #uk, ale padło na #leeds. Fakt, że mam tam znajomych miał największy wpływ na tę decyzję, no i wydaje się to najbezpieczniejsza opcja jeśli chodzi o pracę. Szkoda tylko że jest tam tak brzydko ().

Nie miałam przyjemności przeczytać przychylnych opinii na temat tego miasta, ktoś był/mieszkał/pracował?

Pytanie mam: dlaczego Leeds to nie jest najgorsza decyzja mojego życia? Możecie kłamać. :D
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@lovn: a ja byłem team niedawno i muszę przyznać że podobało mi się bardzo. Wieczorem świetny klimat, jasno, bezpiecznie. Imprezowe miejsca zepchnięte prawie w jedną strefę więc jak nie masz ochoty na hałas i imprezy można ominąć. Świetne te stare przejścia w samym centrum. Ogólnie bardzo pozytywnie byłem zaskoczony samym miastem.

Bradford może wygląda fajnie na zdjęciach ale nie bez powodu ma kryptonim Bradistan...
  • Odpowiedz
@lovn: jest spoko naprawdę, co prawda widoki szaro-bure w większości, ale dalej od centrum idzie spotkać sporo zieleni - no może teraz nie będzie tak kolorowo, ale gdzieniegdzie było naprawdę ładnie.

Unikaj jedynie dwóch dzielnic: Harehills i Beeston chyba - mieszanka patopolaczków i ciapatych - po zmroku bałbym się wyjść z domu, co się tam wyprawia to ja nie. No i za wszelką cenę nie daj się wciągnąć do pracy
  • Odpowiedz
@emesc: Miło się czyta tak pozytywne opinię, dziękuję pięknie :)

@sm0nster: Dzięki, jestem na etapie szukania mieszkania więc zakoduje sobie głęboko w głowie w których dzielnicach b--ń borze nie wynajmować. Nie mam odłożonej fortuny, starczy na miesiąc szukania pracy, więc można rzec że jestem zdesperowana, ale nie aż tak by pracować na wysypisku :).
  • Odpowiedz
@lovn: Oj, nie zauważyłem, żeś różowy - no to pewnie wysypisko odpada. W sumie ja jak byłem to poznałem dwie różowe tak bliżej i pamiętam, że miały z pracą tak, że dużo mniej jej było - sporo dość narzekały, że posucha i posucha - za to jak już miały to bardzo sympatyczną :)

Nie wiem w sumie czy polecam czy nie polecam, ale możesz spróbować w agencji pracy - GAP,
  • Odpowiedz
@Shakko: właśnie tym bardziej jej, jako różowemu, odradzam te dzielnice bo facet to dostanie w------l, jak go nie zabiją to się zrośnie, ale strach się bać co araby mogą lasce zrobić ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@lovn

Jak nie znajdziesz niczego w miescie to sporo roboty w okolicy.

Bardzo duzo osob z Leeds pracowalo ze mna w Sherburn na magazynie Sainsburego. Jak bedziesz bardzo zdesperowana to mozesz tam uderzac i w miedzyczasie szukac czegos innego. Rekrutacja trwa chyba caly rok, ogolnie nie polecam na dluzej.
  • Odpowiedz
@Gity: Nie chciałabym pracować fizycznie, bo jestem dość drobnym człekiem, angielski znam bardzo dobrze i mam nadzieję że uda mi się dostać jakąś przyjemną pracę w siakimś sklepie czy coś. Magazyny to ostateczność. Tak cz siak, dziękuję za te sugestie, jak już będę w czarnej dupie i nie będzie innej opcji to na pewno sprawdzę wszystkie te opcje :)
  • Odpowiedz