bądź mną
dostań kontener z 27,5 tony ładunku
samochód tak bardzo przeładowany, w dowodzie tak bardzo 40 ton
dzwoń, że nie jedziesz
boss zapewnia, że mandat płaci on
mów, że mandat to nic, bo odpowiedzialności karnej on za ciebie nie poniesie
szef tak bardzo w kropce
zrób efektowną pauzę i powiedz, że nie chcesz firmie stawać okoniem, ale będzie to kosztować
dostań 200 zł premii, 300 zł podwyżki i propozycję, by za
@Gostas: kara za 45 godzin w kabinie spada teraz całkowicie na pracodawcę i sięgnąć może 30 000€. W mojej firmie zawsze starają się, byś na 45-tkę uciekł z Francji i Belgii, a gdy to niemożliwe, idziesz do hotelu. Z tego co wiem, w innych firmach z branży to rzadkość. Branża chemiczna.
@Maciek5000: u mnie też cykali przed staniem w Belgi/Francji. A ominąć weekend we Francji nie było łatwo bo ciągle jeździlismy do Hiszpanii/Portugalii. To tyle o Hotelach :p a o obradach pierwsze słyszę :) koledzy z firmy potrafili pójść do hotelu z butla gazowa i naczyniami :)
@totalski: gogle, kask z przyłbicą, plastikowy kombinezon, gumowe rękawice i gumowce, do tego przy rozładunku otwieranie zaworu dennego odbywa się za pomocą pilota na przewodzie, by nie stać przy cysternie
Głupia sprawa. Jechałem ciężarówką, gdy na prawoskręcie zatrzymałem się za jakimś dziadkiem w białym Polo, rozsypały mi się palety z kostką które wiozłem. Podłoga blaszana więc narobiło hałasu. Normalka przy pozaczynanych paletach. Ale dopiero później skojarzyłem, że to właśnie wtedy dziadek zaczął się dziwnie zachowywać: Nie wiedział czy chce wysiąść, czy ruszyć, coś się rozglądał za siebie, drzwi otworzył, nie zamknął, ruszył i skręcił, na zakręcie mało ich nie wyłamał, bo poleciały
@Bartmanek: w pierwszym weekendzie zrobiłem pauzę skróconą, i teraz po trzech tygodniach muszę oddać brakujące godziny. Zrobiłem wówczas 32 godziny zamiast 45, więc muszę zrobić dodatkowo 13 godzin przerwy.