Coś mi ostatnio średnio idzie, więc tym razem wrzucam żart od widza, a w komentarzu moja "odpowiedź"
Jasiu kupił sobie lakierki i mówi do Małgosi:
- Zakład, że zgadnę jaki masz kolor majtek?
- Nie zgadniesz!
Jasiu dyskretnie zbliżył się lakierkiem do spódnicy Małgosi, dojrzał kolor w odbiciu i mówi:
Jasiu kupił sobie lakierki i mówi do Małgosi:
- Zakład, że zgadnę jaki masz kolor majtek?
- Nie zgadniesz!
Jasiu dyskretnie zbliżył się lakierkiem do spódnicy Małgosi, dojrzał kolor w odbiciu i mówi:
Wyjeżdżając na krucjatę, Artur (król, ten od okrągłego stołu) postanowił sprawić swej żonie pas cnoty. Poszedł tedy do kowala, a ten zaoferował mu najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką! Kupił więc go Artur, żonie założył, kluczyk zabrał i pojechał na krucjatę. Wrócił po kilku latach, no i oczywiście zechciał sprawdzić, czy aby jego wierni rycerze nie okazali się wiarołomcami i nie próbowali uwieść jego pięknej Ginewry.
Ustawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie. Król doznał szoku: 11 rycerzy miało równiutko przycięte ptaszki. Z jednym wyjątkiem - Lancelot z dumą prezentował nienaruszone przyrodzenie.
Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć, nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś... - biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział.
Żadnego, temat był już wielokrotnie poruszany, użyj opcji szukaj. Zamykam.