Czołem, wykopowicze!
A może by tak wspólne odchudzanie?
Proponuję wspólne wyzwanie, połączone z regularnymi raportami z postępów.
Może niektórzy kojarzą akcje #zagrubo2021 i #zagrubo2022.
Jeśli będą chętni, to ustalimy cel na ten rok i spośród osób, które podołają zrobię małe #rozdajo (poprzednio był bon na 100zł do Decathlonu + 100zł od anonimowego Mirka darczyńcy).
#chudnijzwykopem #odchudzanie #dieta #zagrubo2024
via Wykop
  • 0
Elo, elo! Tak, napiernicznam dalej. Tylko na vlogu swoim nic nie publikowałem długi czas oraz tu nie piszę od momentu jak wszedł Wykop 2.0 za motzno.

Obecnie mocno dodałem wiedzy, która bardzo mi pomaga wyjść z tego dołka. Dużo bardziej niż keto będę teraz cisnął IF oraz w ogóle post. Keto w zasadzie będzie dodatkiem do niejedzenia :P

PS
Miło, że napisałeś. Jest jakiś konkretny powód, ze akurat o mnie pamiętałeś :)?
WPIS STARTOWY

Wiek: 36
Płeć: M
Wzrost: 174
Waga początkowa: 105

Zejście z 112 z ubiegłego roku, natomiast w między czasie spore problemy zdrowotne w lutym tego roku, stąd też redukcję w zasadzie zaczynam od nowa w mocno ogranicznym zakresie, praktycznie zero cukru, niewielkie ilości tłuszczy i dieta lekkostrawna. W sumie dopiero wychodzę na prostą, ale można powiedzieć, że nowy tryb życia niejako sam z siebie poprawia spalanie i kondycję.

#zagrubo2022
Wpis
Raport październikowy

Aktualna waga: 61,7
Początkowa waga: 54,4
Zmiana od ostatniego raportu: +7,3

Coś w zła stronę wa waga poszła xD Ale dobrze, że nie byłam na diecie, bo by mnie to jeszcze zmartwiło.

No dobra, teraz trzeba na poważnie już zatrzymać tę karuzelę i coś schudnąć, bo zapuściłam się niemiłosiernie. Będzie co robić przez jesien i zimę :)

#zagrubo2022 #zagrubo2022pazdziernik
Wpis dodany przez aplikację ZaGrubo
Dołącz do akcji
koniec #keto
3 miesiące i 22 dni diety, efekty:

- 19kg na minusie(101 -> 82)
- rzeczy które były za duże są teraz za małe xD
- oduczyłem się jeść słodycze i pić słodkie napoje(tylko zero)
- przestałem lubić piwo
- zwracam uwagę na to co i kiedy jem

ale mam dość. dieta jest fajna bo efektowna, ale męcząca. od dziś normalnie zaczynam jeść węgle, na śniadanko wjechała już bułeczka z dynią
Niestety, wracam do was :D

Stan na koniec września to niestety 59,3kg. Czyli od wakacji utyłam z 5kg.
Wiem, wiem, zapuściłam się, zaczęło się nieco świadomie, potem już pooooszło!
Trzeba się ogarnąć, choć przyznam się wam, że mam jakieś dziwne obawy.
Taka psychiczna blokada, że mi się nie uda. Że mimo wysiłku, waga będzie stała w miejscu, lub co gorsza, rosła.
Stąd ten wpis, dla mnie, na rozpęd.

#zagrubo2022
@nitrochaser: Własnie jestem niska, więc moja dobra waga to takie max 55kg. Rady dobre, byle z realizacją też poszło, bo taki własnie jest plan :)

@BadSebastian: Jakbym tak myślała, to bym nie odchudzała się po porodzie i teraz pewnie nie mogłabym się ruszyć xD