Z czego słynie Kampot? Z pieprzu! Uprawiają tu najlepszy i najbardziej znany pieprz na świecie! No to pojechali na oględziny. Popróbowali tysiąca odmian i pieprznych mixów, dowiedzieli się jak ten pieprz rośnie i jaki do czego się nadaje. Jesteśmy teraz pieprz(o)nymi Masterszefami :D

Pieprzowych plantacji w okolicy jest wiele, my polecamy La Plantation. Zwiedzanie z przewodnikiem jest darmowe. Na miejscu macie możliwość kupienia pieprznych lodów, pieprznych podarunkow i nawet powideł z dodatkiem
w.....l - Z czego słynie Kampot? Z pieprzu! Uprawiają tu najlepszy i najbardziej znan...

źródło: comment_MrripYWxq4yniSVAvFflprQI7cssDwYx.jpg

Pobierz
@wypADy_travel:

Pakse jest odwiedzane przede wszystkim z 2 powodów: żeby przejechać się motorkiem po bajecznym płaskowyżu Bolaven oraz żeby wspiąć się na górkę nad Mekongiem, na której czuwa gigantyczny posąg Buddy (Phou Salao).

Płaskowyż Bolaven znajduje się na wysokości 1300 m n.p.m. i… (fanfary!!!) jest tu o 5 stopni chłodniej! A w nocy temperatura spada nawet do 10 stopni! Cudnie i rześko! Niestety pogoda lubi też tu być bardzo zmienna i często w ciągu 5 sekund piękne słońce zmienia się w ogromną ulewę. Wiemy z doświadczenia ;) Pierwszy raz mieliśmy okazję przyodziać nasze płachty przeciwdeszczowe. Jazda na skuterku podczas ulewy boli! A najbardziej bolą oczy, gdy uderzają w nie krople. A na drogę patrzeć trzeba… Jestem ciekawa, czy ktoś już wymyślił okulary w wycieraczkami, to byłby hit!
w.....l - @wypADy_travel:

Pakse jest odwiedzane przede wszystkim z 2 powodów: żeby...

źródło: comment_sP0cvSrIFkVwAwrqTvTOuh0dvX7aQbmi.jpg

Pobierz
@wypADy_travel:

Autostop w Laosie to wyzwanie! :D w ciągu 9 godzin udało nam się ujechać zaledwie 240 km. Ale nie poddajemy się! Dzisiejszy cel osiągniety. Jesteśmy w Pakse. Muszę przyznać że od pierwszej chwili, od pierwszych sekund, gdy tylko przekroczyliśmy granicę, pokochałam Laos. Ten kraj jest piękny, dziki, autentyczny, nie zniszczony turystyką, nikt nie atakuje, nikt nie nagabuje, cudo! Oczywiście to pierwsze wrażenie i oby trwało! :)

I wszędzie wesołe
w.....l - @wypADy_travel:

Autostop w Laosie to wyzwanie! :D w ciągu 9 godzin udało...

źródło: comment_0uWxQFEpyTwgxNEKuS63mjTeqGE96wIy.jpg

Pobierz
@wypADy_travel

Mireczki, Mirabelki!
Okolice Ninh Binh zapierają dech w piersiach! W Tam Coc, czy Trang An można przepłynąć się łódeczką po wodnych labiryntach (dla nas była to opcja mocno skomercjalizowana i turystyczna. Wszędzie tłumy naganiaczy). Zdecydowaliśmy się przemierzyć ten obszar na jednośladzie. Drugi raz (na całe 2 razy) w naszej karierze skuterkowej mieliśmy flaka, istny pech! :D Niemniej, utwierdzamy się tylko w przekonaniu, że to rewelacyjna forma podróżowania! :)
#wypady
w.....l - @wypADy_travel

Mireczki, Mirabelki!
Okolice Ninh Binh zapierają dech w ...

źródło: comment_R4uph9PDDlAcOhnvhSeTM3KNmnNMLjcm.jpg

Pobierz
@wypADy_travel:

Xin Chao!

Po 2 dniach dotarliśmy do Sa Pa, czyli magicznej krainy pól ryżowych, otoczonych górami, w tym najwyższym szczytem Wietnamu (3143 m n.p.m). Nasza trasa wiodła z Hanoi. Pierwsze 270 km pokonaliśmy na stopa i tym samym wylądowaliśmy w Laco Cai. Stąd złapaliśmy lokalnego busika, którym po wertepach, serpentynach i wykrętasach dotarliśmy do Sa Pa (cena przejazdu 30 000 dongów za osobę, czyli ok 5 zł)
w.....l - @wypADy_travel:

Xin Chao!

Po 2 dniach dotarliśmy do Sa Pa, czyli magi...

źródło: comment_e8YBDso6aTcfkE141k1xnbnC2usGgdKi.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Mireczki i Mirabelki!

Trafiliśmy do raju! Zostajemy na chwilkę! :)

Autostop w Wietnamie działa jak marzenie! Jest jednak jedno "ale": mieszkańcy tego pięknego kraju kompletnie nie rozumieją idei autostopu :D (para białych stojących przy drodze, z plecakami, machający rękoma niewidomodlaczego). Jeśli ktoś zatrzymywał się, to bardziej z ciekawości, dziwiąc się, dlaczego chcemy jechać z obcymi, zamiast busem :D Kciuk w górę w tym rejonie rozumiany jest bardziej jako "u mnie też jest cool!", zamiast "hej! podwieziesz nas?". No cóż...

Reasumując,
w.....l - Mireczki i Mirabelki! 

Trafiliśmy do raju! Zostajemy na chwilkę! :)

A...

źródło: comment_ZSeyrOuA0eOO6UMpPJF3e4mqGowOCvam.jpg

Pobierz
Dzień polarny na Islandii. Zjawisko, którym zawsze będę się jarać! Godzina 1 w nocy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z grupą znajomych odwiedziliśmy Islandię w czerwcu. To chyba najlepszy termin. Pogoda najpewniejsza, a i ceny są przystępne, bo sezon turystyczny dopiero zaczyna raczkować.
W trakcie naszej wyprawy dzień się nie kończył, przyjechaliśmy w trakcie białych nocy. Niesamowicie dziwne i fascynujące zjawisko!
Islandię przemierzaliśmy autami, nasza trasa wiodła dookoła wyspy.
Ogromnym atutem tego kraju jest możliwość spania na dziko praktycznie wszędzie. Trzeba tylko przestrzegać kilku zasad – nie można rozkładać się bliżej niż 150 metrów od zabudowań i
w.....l - Dzień polarny na Islandii. Zjawisko, którym zawsze będę się jarać! Godzina ...

źródło: comment_NwMFmM91YxISwc9hGBrxyPE0p8KkiLNF.jpg

Pobierz
Miraski i Mirabelki, jak nie macie pomysłu na weekend to polecam Wam harce w górach Harz!

Magiczna kraina rodem z baśni braci Grimm. Piękne, górskie krajobrazy, urocze miasteczka, a na deser kopalnie! Opis zbędny, zdjęcia mówią same za siebie ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Przy okazji kilka fajnych keszyków w fajnych miejscach, np. w kopalni ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#harz #goryharz
w.....l - Miraski i Mirabelki, jak nie macie pomysłu na weekend to polecam Wam harce ...

źródło: comment_PSq29B2SzYaaXYgl05w6MehgFyonQOle.jpg

Pobierz
Stopa na Masadę łapaliśmy ponoć w jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc w Izraelu - tak poinformował nas Pan, który podwoził nas do słynnej twierdzy. W sumie to faktycznie wylądowaliśmy na jakichś slamsach, co chwilę podjeżdżała policja, albo zatrzymywał się samochód wojskowy i wypuszczał żołnierza na zwiady... Na szczęście nic złego nam się nie przytrafiło :)

Ten jedyny nocleg chcieliśmy spędzić na campingu. A dlaczego? Bo to taka oaza pośrodku niczego, a co najważniejsze, leży u podnóża starożytnego imperium Heroda.

Pan, który nas podwiózł również kierował się do tego miejsca. Jak się okazało, szykował się do przejścia wielkiego szlaku izraelskiego i chciał się po prostu wyciszyć. Gdy dotarliśmy na miejsce, to w naszym imieniu zamienił kilka słów w właścicielem campingu, a ten od razu się nami zajął! :) Wziął nas na bok, do jurty i powiedział, że tu będziemy spać. Ale, że jak? My nie potrzebujemy jurty, nam wystarczy nasz malutki, zielony namiocik... Niestety nie mogliśmy się dogadać, nasz izraelski jest kiepski, na migi tez nie szło. Potem okazało się, że nasz gospodarz, nie chce żebyśmy spali tak o w namiocie, bo... za chwilę przyjedzie grupa 500 dzieciaków z Tel Awiw'u na szkolną integrację i będą hałasować :D To by było tyle w kwestii wyciszenia się i spokoju :D Biedny nasz kierowca... Właściciel campingu chciał nam zapewnić maksimum komfortu, stąd zaproponował nocleg w ustronnie położonej jurcie. Po szybkim rozpakowaniu zagarnął nas do kanciapy, gdzie poczęstował kawą i ciastkami. Następnie rzucił hasło "shisha?". Oczywiście, pokiwaliśmy twierdząco ;). Rozłożyliśmy w krąg dywaniki w naszej jurcie, Salim przygotował co trzeba i tak sobie siedzieliśmy, relaksując się i coś tam próbując rozmawiać :) W pewnym momencie nasz przyjaciel wyszedł na chwilę, po czym wrócił z wielki pojemnikami wypełnionymi po brzegi jedzeniem. Ah co to byłą za uczta! Na koniec przyrządził nam prawdziwą arabską herbatę. Lecimy spać, jutro wczesna pobudka. Salim zaczął rozbijać namiot...w jurcie.... Pytamy, dlaczego?! Po co?! A on, że dla bezpieczeństwa. Ok. Potem w środku przygotował 3 miejsca noclegowe. Znów pytamy. Dlaczego? Odpowiedź taka sama. Dla bezpieczeństwa. Ok...szczerze mówiąc to było dziwne spać w 1 namiociku obok gościa z kałachem przy pasku :D Noc minęła spokojnie, choć....chrapiąco ;) Rano zostaliśmy zaproszeni na wspólne śniadanie. Potem czas na pożegnanie, ciastka w kieszeń i lecimy na Masadę. Kilka ujęć ze słynnej twierdzy poniżej. Polecamy!

Poniższe
w.....l - Stopa na Masadę łapaliśmy ponoć w jednym z najbardziej niebezpiecznych miej...

źródło: comment_1A5rNkwcOn7FXXgLugRnRsDqyWz6Sfql.jpg

Pobierz
Jak przeglądam album ze zdjęciami z Gruzji to mniej więcej od połowy mam nieco inny image. Mój look wzbogacony jest o chustkę i bandaż ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No tak, rozumiem, że mogłam uszkodzić się chodząc po śliskich skałach, skacząc po górach, czy innych takich. A ja co? Przewróciłam się pod prysznicem! To chyba była kara, bo dotychczas kąpaliśmy się tylko w potokach, strumykach. Ciało nie chciało przyjąć komfortu, wygody i masz! Reka zwichnięta. Niefortunnie stało się to akurat przed kolejnym pięknym trekkingiem. Damian, sugerował, namawiał, potem nawet trochę krzyczał: wracajmy do Batumi, poleżymy sobie na plaży... odpoczniemy...

hehe..nie.
w.....l - Jak przeglądam album ze zdjęciami z Gruzji to mniej więcej od połowy mam ni...

źródło: comment_w71gAZVOTdvxp1Cu1fNiN5CPmRX7yVeq.jpg

Pobierz
@wypADy_travel:

EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I W GÓRY BĘDZIE MOŻNA CHODZIĆ TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD UPUSZCZĄ ZIELONEGO PASKA NA GLEBĘ
  • Odpowiedz
Mircy i Mirabelki,

Praga to jedno z aż 2 miast, które mnie totalnie urzekło! Jest jeszcze Budapeszt, ale o tym innym razem ;)

Stolica Czech ma piękną zabudowę, mnóstwo parków, smażony ser i pyszne piwka. Przede wszystkim polecamy odwiedzenie wszystkich punktów na mapie z dziełami Davida Cernego. Facet ma talent, wyobraźnię i dobry humor! Czyli wszystkie niezbędne cechy świetnego artysty ;) Na zdjęciach możecie zobaczyć kilka efektów jego twórczości.

Gdzie
w.....l - Mircy i Mirabelki,

Praga to jedno z aż 2 miast, które mnie totalnie urze...

źródło: comment_jaoWKzrICEkUwUNGGRlbMHlrFRn5gsAc.jpg

Pobierz
Mirki i Mirabelki!

Pewnego razu, zapakowaliśmy się do "club dżoka" i wyjechaliśmy na naszą Bałkanicę! :) Ponad 30-letnie autko zwiedziło kawał Europy i chyba mu się podobało, bo może z 3 razy "zachorowało". Podróżowanie camperem jest wspaniałe, daje ogrom możliwości i co tu dużo mówić, jest mega wygodne :).

W trakcie wypADu zakochaliśmy się w krajobrazach Czarnogórskich i Bośniackich. Byliśmy oczarowani Zatoką Kotorską: góry plus woda - niesamowite połączenie. Jeździliśmy po najbardziej stromych serpentynach i pluskaliśmy się w najbardziej lazurowych wodach. Wiedeń i Budapeszt przemierzaliśmy na naszych dzielnych składaczkach. Odwiedziliśmy także obowiązkowe chorwackie perełki: Dubrownik, czy Trogir. Wzdychaliśmy do magicznych Jezior Plitwickich. Podziwialiśmy słynne skoki do wody w Mostarze. Kąpaliśmy się w jeziorze-zupie, czyli w Balatonie. Powspinaliśmy się po skałach w Durmitorze. A na powrocie... doceniliśmy piękno Tatr Słowackich :)

A
w.....l - Mirki i Mirabelki! 

Pewnego razu, zapakowaliśmy się do "club dżoka" i wy...

źródło: comment_2Y2roiZaYyki6EulSq6nW6pDbBVklmgX.jpg

Pobierz
Zaraz zostanę zlinczowana przez stado Patriotycznych Mirasków, ale muszę polecić kolejną piękną miejscówkę u Niemców ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mowa o okolicach Monachium i o samym Monachium :)

Monachium jest piękne. Dlaczego?
- jest mnóstwo keszy, które pokazuję niesamowite miejscówki (zabawa terenowa zwana Geocachingiem, kto nie wie o co w tym wszystkim chodzi, odsyłam
w.....l - Zaraz zostanę zlinczowana przez stado Patriotycznych Mirasków, ale muszę po...

źródło: comment_oE9exKFGq09vGVTIdWnhF38rXd4d0I0g.jpg

Pobierz