Wpis z mikrobloga

Mirki, Miraski, Mirexy, Mirabelki. Jesteśmy zakochani w Spreewaldzie, czyli niemieckiej Wenecji :)

Nasz wypad był w prawdzie krótki, bo tylko 2 dniowy, ale spędziliśmy go dość intensywnie. W sobotę wybraliśmy się na całodzienną wycieczkę rowerową wzdłuż kanałów wodnych. Drugi dzień, czyli gwóźdź programu - kajaki! Cena wypożyczenia na cały dzień to koszt około 20 ojro. Szlaków wodnych jest mnóstwo. W wypożyczalni miły Pan z pewnością wręczy Wam mapę z rozpiską godzinową każdej trasy. Jako że to był mój pierwszy raz na kajaku, byłam spanikowana. Świadoma tego, że woda ma nie więcej niż metr głębokości - i tak się bałam! Mimo upału zacisnęłam kamizelkę ratunkową i popłynęliśmy! Po około półgodzinnym machaniu wiosłami strach opadł i zaczęłam w 100% cieszyć się widoczkami. Główne szlaki przebiegają przez urocze wioski. Radzimy, aby trochę się pogubić, bo można dotrzeć w naprawdę dzikie i cudowne miejsca. Ciekawostka: śluzy na kanałach obsługuje się własnoręcznie, co było dla nas mega atrakcją i sprawiło ogromną frajdę ;).

Brandenburska Wenecka słynie z ogórków. Można posmakować lodów ogórkowych, zjeść gurkensalat ze świeżych ogórków z kwaśną śmietaną, pospacerować ogórkową ulicą lub zrobić rowerową pętlę ogórkową (250 km). Ogórkowych propozycji jest mnóstwo, każdy znajdzie coś dla siebie

#spreewad #niemcy #podroze #podrozujzwykopem #pomyslnaweekend #rower #kajaki #wypady #wyjazd #wakacje #weekend #hobby
w.....l - Mirki, Miraski, Mirexy, Mirabelki. Jesteśmy zakochani w Spreewaldzie, czyli...

źródło: comment_HrUXRWr7zhJGyqIuMTtU5jR6RXdrYZp4.jpg

Pobierz
  • 52