1. "Pinokio", Teatr Nowy, Warszawa
Zdecydowanie dobrym pomysłem było wybranie "Pinokia" na pierwszą wizytę u Warlikowskiego. Niby bajeczka dla dzieci, drewniany nos, hihi, hehe, historyjka. A tak naprawdę całkiem niewyjaśniona i trochę niezrozumiała sprawa (czy kolory coś znaczą? co z jakąś zapowiadaną niezależnością postaci? o co właściwie chodzi z tym systemowym buntem? czy to miała być krytyka konsumpcjonizmu? po co wieloryb bekał?). Można dla dzieci, można dla dorosłych.





źródło: comment_6K7vgzjyMWXkmdEpdOBMMhrUjFxr46bg.jpg
Pobierz