Mirki, szukam kolejnej wody kolońskiej,
Właśnie skończyłem 1 litrową butlę VARON DANDY, starczyła na prawie 4 lata. Cena była około 80zł. Więc się bardzo opłaca i jest to oryginalny produkt.
Szukam czegoś podobnego zapachem, z wyraźnym zaznaczeniem lasu, drzewa, ale bez słodyczy i kiczu,
Tak żeby było czuć że chłop z lasu wyszedł a nie ciota laluś. Najlepiej żeby było te 300 ml + za około 100zl
Choć jestem otwarty na inne propozycje.
Z Góry dziękuję.
Właśnie skończyłem 1 litrową butlę VARON DANDY, starczyła na prawie 4 lata. Cena była około 80zł. Więc się bardzo opłaca i jest to oryginalny produkt.
Szukam czegoś podobnego zapachem, z wyraźnym zaznaczeniem lasu, drzewa, ale bez słodyczy i kiczu,
Tak żeby było czuć że chłop z lasu wyszedł a nie ciota laluś. Najlepiej żeby było te 300 ml + za około 100zl
Choć jestem otwarty na inne propozycje.
Z Góry dziękuję.
Ale dziwne, siedze sobie, mysle, ze nie chodzi o te pieniadze, ze pieniadze znikna, i nagle te slowa mi weszly mocno: "...a milosci bym nie mial...", tak sie zamyslilem i patrze na krzak, a on tak jakby zaczal falowac, moze jestesmy rybami w jakiejs wodzie?
Ale jak jest chrzest, to polewa sie woda w wodzie?
Mysz? Bez sensu...
He he he he :)