Z takich #coolstory to na moje pierwsze spotkanie z #tinder jechałem do różowej godzinę autobusem z #blahaj #whatever w ręku XD
Uznaliśmy, że to będzie zabawne, jeśli oboje weźmiemy rekina na randkę.
Wbiliśmy do baru, piliśmy piwko, a rekiny siedziały na przeciwko. Potem do ubera, siedziały pomiędzy nami.
Na koniec nawet spaliśmy w kwadracie XD
Czułem się niezręcznie, ale w sumie to było zabawnie, polecam
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach