via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Dziwne to #vinted szukam sobie czapki z daszkiem w takim jeansowym stylu, przeglądam kategorie czapki z daszkiem i połowa jeśli nie większość tam to zwykłe zimowe czapki na uszy, są też damskie, a jak już damskie to zamiast zdjęcie produktu to zdjęcie różowej w lustrze zamiast dobrego zdjęcia produktu () masakra. Ogólnie pomysł aplikacji spoko, ale ludzie nie potrafią dobrze wstawić ogłoszenia i odpowiednio go sklasyfikować.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale społeczność tego Vinted to ściek (oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego wora ale myśle; ze jednak większość tam kupujących to idioci)

Ostatnio zainstalowałem appke bo robiłem porządki w szafie i znalazło się sporo nowych ubrań z metkami z których niekorzystam... powystawialem wszytsko conajmniej - 50% od ceny sklepowej. Co chwile dostaje wiadomości pw typu; czy sprzedam sweter (wystawiony za 100 zł) za 4 dyszki itp...
Ha tfu...
Rozumiem ze wolny rynek
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Boa_ksztusiciel: rozumiem twój punkt widzenia, ale ten portal to ściek też przez ceny, które sprzedający narzucają – ktoś kupił w sieciówce sweterek z poliestru, założył go 3 razy i ma przeświadczenie, że sprzeda go za 80% ceny...to jest portal na którym powinny być stricte lumpeksowe ceny przy używkach, a są na poziomie sieciówek... oczywiście inna sytuacja przy rzeczach z metkami.
  • Odpowiedz
Jak kupuje cos na #vinted to moge zwrocic, jezeli rozmiar jest za duzy? Nie trafilem z rozmiarem, sprzedawca nie chce sie dogadac
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Szimu: Co masz na myśli, że sprzedawca nie chce się dogadać? Jest ta "ochrona kupujących," (to tę zresztą parę groszy, które płacisz przy zamówieniu na rzecz vinted) tylko tutaj żeby zwrócić się od nich to rzeczywiście musiałoby to znacząco odbiegać od opisu - tutaj zgłaszasz to do nich (jak nie dogadasz się ze sprzedawcą) na "mam problem," i na to masz chyba tutaj tylko 2 dni od odbioru, trzeba to
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Mirabelki, spodobała mi się taka suknia ślubna na #vinted. Wiadomo, używana i z defektem( nadciągnięty tiul ). Nie została również wyprana. Cena 2 200 PLN.
Zastanawiam się czy warto. Na pewno usługa krawcowej będzie droga + pralnia chemiczna.
Kurde nie wiem, chcę utargować na 1700 PLN. Bo według moich obliczeń, gdybym kupiła za 2 200, to zamknęłabym się w 3 000. Gdzie spokojnie mogę iść do salonu i kupić
girldoma - Mirabelki, spodobała mi się taka suknia ślubna na #vinted. Wiadomo, używan...

źródło: comment_1611920221UEUhmg7JvWK85MntG0fVI1.jpg

Pobierz
  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@girldoma: To może lepiej kupić nową zamiast mieć na głowie setkę rzeczy by doprowadzić ubranie do ładu? Mało masz problemów na głowie przed ślubem, że chcesz dokładać kolejne dwie istotne sprawy?
  • Odpowiedz
Tyle udanych zakupów na Vinted ale i tu zderzyłam się z januszostwem.
Wczoraj, niczym rasowa Grażynka, szukałam dla swojej córki spodni narciarskich. No więc znalazłam ofertę, patrzę: 13 zł, dobra, na zabawy na śniegu takie zwykłe, będą ok. Zobaczyłam, że babka sprzedaje też rękawiczki- napisałam że chcę kupić spodenki ale prosiłabym też o rozmiar rękawic. Byłam dogadana, dorzuciłam jeszcze jedną rzecz, chciałam już tworzyć zestaw, a tu spodenki kosztują nie 13, a
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rzepicha_slowianka: mój co drugi zakup tam, to porażka. Julki opisują stan jako "idealny, właściwie nigdy nie były założone", a przychodzi zmechacone g---o. Jedynie kosmetyki zaplombowane firmowo są ok :D teraz kupiłam płaszcz wełniany, i już myślę, w jakim stanie to przyjdzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
allegro ze smartem > vinted z julkami
  • Odpowiedz
@sinxcosx: vinted generuje etykietę (wcześniej opłacona), Ty pakujesz paczkę, naklejasz i wysyłasz;
ale pieniądze otrzymujesz dopiero gdy odbiorca odbierze paczkę i potwierdzi, że stan rzeczy zgadza się z opisem (tzn. jeśli wystawisz rzecz w bardzo dobrym stanie, a faktycznie wyślesz coś z dziurami, to transakcja zostanie anulowana i nie dostaniesz pieniążków);
możesz też sprzedawać poza tą opcją „kup”, gdzie wszystko jest kontrolowane, ale wtedy zazwyczaj nikt nie chce kupować
  • Odpowiedz
@sinxcosx najlepiej jak sprawdzisz, czy masz pocztę polską, paczkomat i ruch koło siebie, żebyś nie musiała gnać na drugi koniec miasta xD jak ktoś coś kupi to dostajesz opłaconą etykietę, naklejasz na paczkę i wysyłasz. Możesz sprzedawać z odbiorem osobistym, to już indywidualnie się dogadujesz z kupującym.
Robisz zdjęcia ubraniom, opisujesz, jak mają jakieś wady to uczciwie o nich informujesz i tyle :D proste to jest i nie ma dużo zachodu,
  • Odpowiedz
Serdecznie zapraszam na mój profil Vinted dopiero zaczynam sprzedawać może komuś się coś spodoba
Nazwa : dowid10973
#vinted
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IGABOI: Jak najbardziej. Jest opcja "kup teraz", która działa podobnie jak kupowanie na Allegro - klikasz, robisz szybki przelew i wybierasz formę wysyłki, dopłacasz jeszcze za ochronę kupującego. Można nadal kontaktować się ze sprzedającym i wspólnie ustalić transakcję, ale ta pierwsza możliwość jest bezpieczniejsza, zwłaszcza dla nabywcy. Nie spotkałam się tam jeszcze z oszustwem, a kupuję tam od dłuższego czasu i stosunkowo często. Bardzo ciekawa inicjatywa pozwalająca znaleźć ciekawe ubrania
  • Odpowiedz
@IGABOI: Od tamtej pory na szczęście ten portal zyskał na wiarygodności i ryzyko oszustwa jest mało prawdopodobne. Pieniądze, które wpłacasz podczas transakcji są "w chmurze" i gdy paczka do Ciebie dotrze, w aplikacji pojawia się komunikat i wybierasz opcję "Wszystko OK" lub "Mam problem". Jeśli wszystko w porządku, pieniądze dopiero wtedy trafiają do sprzedawcy. Jeśli sprzedający nie nada paczki, pieniądze wrócą do Ciebie automatycznie bodajże po tygodniu. Polecam jednak czytać
  • Odpowiedz
#vinted Czy tu jest jakaś pomoc, kontakt z administracją albo coś? Bo szukam żeby pomóc Matce, ale nie widzę nic, a została oszukana. K---a wiedziałem, że stronka gdzie są same baby to będzie patologia
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam dylemat. Już dłuższy czas temu kupiłam sobie przez neta buty marki Tommy Hilfiger i miałam je ubrane tylko raz i to do auta. Było mi w nich niewygodnie i miałam je zwrócić, ale zapomniałam (xD) i mi minął termin na zwrot.
Fartem udało mi się kupić te buty za 290zł, bo była to jakaś wielka akcja promocyjna na wybrane modele. Aktualnie nie widzę ich w polskich sklepach, a jak są to
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

St00pkarze zryły mi mózg. Dostałam na vinted taką wiadomość od niejakiej Anetki, która nie ma ani jednej sprzedaży, ani jednego kupna, nic o sobie nienapisane, tak jakby konto było przed chwilą założone.
Pytanie dostałam akurat przy najbardziej otwartych butach (czyli w takich gdzie najbardziej stopę widać) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ciekawe jak i czy w ogóle akcja się dalej potoczy.
#vinted #stopy
cytmirka - St00pkarze zryły mi mózg. Dostałam na vinted taką wiadomość od niejakiej A...

źródło: comment_16100124047DuxNCqbINPaf2RKaF4Acu.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach