Kolejne dramatyczne doniesienia po tym, jak przez Kanadę przechodzi fala upałów. Wysoka temperatura w Kolumbii Brytyjskiej powoduje, że mieszkający w pobliżu dwóch dużych rzek, Fraser i Chilcotin, muszą liczyć się z możliwością powodzi. Przyczyną są topniejące lodowce.

W miasteczku Lytton, Kolumbia Brytyjska, w niedzielę termometry wskazały 46,6 st. C - przekazano w poniedziałek na Twitterze ECCC Weather British Columbia. Jest to absolutny rekord temperatury w Kanadzie, poprzedni zanotowano w 1937 r. w prowincji Saskatchewan i wynosił 45 st. C.

W środę upał odpuści na zachodzie, gdzie temperatury wyniosą od 24 do 26°C, natomiast we wschodniej części kraju termometry wciąż mogą pokazać nawet 33° – powiedziała synoptyk IMGW Anna Woźniak. Po raz kolejny możliwe są burze.

Rynek w Katowicach jak patelnia. Zresztą nie tylko Rynek, bo stopień zazielenienia w obszarze zabudowanym na terenie miasta jest niski. Pokazują to liczby.