Entowie co innego kochali niż ich żony. Entowie kochali wielkie drzewa, dziką puszczę, stoki wysokich gór, pili wodę z górskich potoków, a jedli tylko te owoce, które drzewa rzucały im pod nogi na ścieżkę, a gdy nauczyli się od elfów mowy, rozmawiali z drzewami. Lecz żony entów upodobały sobie rzadkie zagajniki i słoneczne łąki na skrajach lasu, wypatrywały ostrężyn w gąszczu, wiosną - kwitnących dzikich jabłoni i wisien, latem - ziół pachnących
Właśnie sobie oglądam "Dwie wieże" #wladcapierscieni i tak sobie myślę, że znowu zrobiłbym podejście do tego cyklu, za dzieciaka zraziłem się bo trafiłem na słaby (moim zdaniem) przekład literacki, w sensie zbyt dosłowny. Wiem, że jest dwóch tłumaczy cyklu, kobieta i mężczyzna, i zawsze zapominam, którego przekład nie podszedł mi do gustu. Miał ktoś podobnie, no i czyje tłumaczenie polecacie? Jak już jesteśmy temacie Śródziemia to od czego najlepiej zacząć czytanie? Od
Zrazić mogłeś się przekładem Łozinskiego, który to przekład ponoć już został poprawiony. Był tam Tajar zamiast Riveldell, Łazik zamiast Obieżyświata, Bagosz zamiast Bagginsa itd. Moim zdaniem najlepszy przekład Tolkiena popełniła Maria Skibniewska. Oryginalnie czytałem takie wydanie z lat 80, obecnie posiadam również jej przekład nakładem Muzy, jestem z niego bardzo zadowolony. Zapewne istnieją inne udane przekłady lecz ten polecam ja.

Co do drugiego pytania - kategorycznie odradzam rozpoczynanie czytania Tolkiena od "Silmarillionu".
W ogóle jeśli zastanawialiście sie kiedyś jak potoczyłby się Władca Pierścieni, gdyby Boromir przeżył, to polska literatka, Katarzyna "Kasiopea" Gugulska napisała taki można powiedziec bardzo długi fanfik "Syn Gondoru". Naprawdę fajnie napisana książka, luzna kiedy powinno byc luzna i poważna kiedy powinna być poważna. Poruszone wszystkie wątki, których można by po niej oczekiwać

#wladcapierscieni #lotr #tolkien #ksiazki
Pobierz AGS__K - W ogóle jeśli zastanawialiście sie kiedyś jak potoczyłby się Władca Pierście...
źródło: comment_1620595263tm65pBrcIJEQJQL4m2qkgg.jpg
@Trzesidzida: Moim zdaniem klimat był zachowany. Akcja przenosiła się do mniej znanych rejonów Śródziemia. Z tego co pamiętam, to autor trochę popłynął i przesadził w ostatniej części (nawiązania do silimarilliona) :) Książka opiera się raczej na dialogach i w ten sposób akcja idzie do przodu. Było trochę fragmentów, że raczej nie było to możliwe w świecie Tolkiena. Ale w sumie warto dać szansę i rzucić okiem na pierwszy tom czy podejdzie.
Ogólnie z tymi kosmykami włosów, które dostał Gimli, wiąze sie taka historia, że coś podobnego chciał dostać stryj Galadrieli - Feanor. Facet był najzdolniejszym z rzemieślników pośród elfów ever i chcial coś z nich zmontować, ale Galadriela była taką troche zbuntowaną nastolatką ówcześnie i nie chciała mu dawać jakiegokolwiek prezentu, gdyż z Feanora był taki trochę nacjololo.
Także to, że zgodziła się dać coś takiego Gimliemu było sporym symbolem

#wladcapierscieni #lotr #
@Turambar022: Feanor did nothing wrong. Znaczy nie no dobra zrobił dużo wrong rzeczy, ale tolkien na kartach swoich opowieści zamieścił dużo propagandy fingolfinskiej, to co robił Feanor, mimo że często słusznie Tolkien krytykował i odwrotnir z Fingolfinem
Jak czytaliście Silmarillion? Od tak rozumiejąc i pamiętając każdą postać? czy np. mieliście pod ręką jakieś drzewo genealogiczne i mapę ? :D

Pamiętam, że zabrałem się za ten tytuł jak miałem jakieś 17 lat ale przerwałem w połowie i nigdy do tego nie wróciłem, przytłoczyła mnie ilość lokacji i postaci, kompletnie nie wiedziałem kto, gdzie, z kim i dlaczego.

Teraz chcę spróbować jeszcze raz zwłaszcza, że zbliża się serial, który pewnie będzie
@RezolutnyPasikonik: Też tak miałam, że za dzieciaka, po przeczytaniu Władcy Pierścieni i Hobbita, zadowolona zabrałam się za kolejną książkę z uniwersum, a tu zaskoczenie, bo nie rozumiem, za trudne, pogubić się można. Wróciłam do tego po jakichś 10 latach i przebrnęłam. :)
Czytałam bez żadnych dodatków. Wymagało to skupienia się, więc lepiej nie rozwlekać tej książki na miesiąc czytania tylko ją szybko skończyć, żeby się nie pogubić, nie zapomnieć kto jest