Krótki i ciekawy wywód Terence'a McKenna na temat psychodelików, opatrzony bardzo miłą dla oka typografiką!

Przetłumaczyłem ciekawy wywiad z Terencem McKenną i pomyślałem, że może zainteresują kogoś odjechane teorie "Pana Grzyba" (jak go nazywam). A pomysły miał różne - od teorii falowego czasu, przez fraktalną strukturę natury i procesów kształtujących wszechświat, po wielki atraktor na końcu czasu.

Kilka ich popisowych walk. W powiązanych inne części.

Spodziewam się komentarzy o "ćpakach" i tego typu rzeczach, ale faktem jest, że Terence McKenna był najbardziej porywającym wizjonerem ostatnich czasów. Sugeruję uwolnić się od stereotypów i przeczytać co ten Pan sądzi o roli psychodelików w naszym życiu. (dla ludzi NIE wyznających zasady TLDR)

a co z Tobą zrobiła kultura?

Czy to możliwe, że nasza ewolucja przebiegła za pośrednictwem halucynogennych grzybów? Fragment wykładu Terence McKenna, podróżnika, filozofa, etnobotanika.

Przy dźwiękach bębnów, po zażyciu halucynogennych roślin wchodzili w trans. Ich duchy opuszczały ciała i wędrowały w zaświaty. Po powrocie swoje wizje...

Dla tych, którzy wiedzą do czego służą psychodeliki. Miłego.

Okazuje się, tzw. obraza uczuć religijnych to nie tylko polski wynalazek. Oto przykład z Anglii. Niestety portal trochę "nie ten teges", ale tylko tam było krótko, treściwie i ze zdjęciem...aha oczywiście [+18]