@ImperiumCienia: Po pierwszych dwóch złych odcinkach serial zrobił się zaledwie poprawny moim zdaniem. Po obejrzeniu odcinka 4 nie mam wewnętrznej potrzeby widzenia kolejnego a to źle świadczy o serialu ( ͡° ʖ̯ ͡°) Myślę, że jak na razie nie straciłbym wiele jakby go skasowali po pierwszym sezonie niestety. Przerost formy nad treścią, a przecież w star trekach nigdy nie chodziło o dobre efekty wizualne tylko o
  • Odpowiedz
@ImperiumCienia mam jakiś niesmak. To co się na tym statku dzieje to jest totalnie antistarfleet. Ta hinduska szefowa ochotny i jej super pomysł zeby wyłączyć pole siłowe. Aż zaklaskalem i prychnalem. Czemu do cholery oni nie wrócili do kolonistów im pomóc. W ST już raz mieliśmy statek wojenny, był nim Defiant, Discovery jest paskudny i te kręcące się talerze. Na razie serialowi wystawiam 4/10. Żadna postać nie wzbudza u mnie sympatii.
  • Odpowiedz
  • 4
@Majk_ chłop ma parcie na szkło i sporo kontaktów (i kasy). W Iron Manie też grał siebie jako wizjonera czy był wspomniany w House of Cards. Więc nie zdziwiłbym się jakby tą "nobilitację" załatwił dzięki działowi marketingu i odpowiedniej umowie.
  • Odpowiedz
Jak to możliwe, że The Orville w ogóle... istnieje? Przecież to jest tak oczywista zrzynka ze Star Treka (powiem więcej: ten serial ma więcej wspólnego z ST niż nowy Star Trek Discovery), że twórcy pewnie niejedn pozew już dostali od CBS, czy to tam jest obecnie właścicielem praw autorskich do uniwersum.

#theorville #orville #startrek #seriale
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bardziej niż prawa autorskie to przeraża mnie poziom tego serialu. I mocno bawi że zawiedzeni (imho bardzo dobrym) ST:D chwalą Orville :) Często nawet go nie oglądając sądząc po wpisach.


@Hipokryzja_Wykopu: Ja mam odwrotne wrażenie, to raczej osoby, które rzekomo oglądają STD albo tego nie robią albo są idiotami skoro nie przeszkadzają im tony głupot jakie wylewają się z ekranu. A żeby zobaczyć dlaczego Orville >> STD wystarczy porównać pierwsze
  • Odpowiedz
@Hipokryzja_Wykopu: Nie no, żarty są średnie, to fakt. Wygląda też dość tanio. Ale ma coś w sobie. Ciekawe postaci, fajną tematykę niektóych odcinków, klimat jak stare dobre TNG.
Nie twierdzę, że to jakieś genialne jest, bo nie jest. Ale bardzo fajnie mi się to ogląda, mimo pewnych wad.

ST:D po pierwszym odcinku mnie mocno odrzuciło. Ani nie jestem jakimś fanatykiem ST, ani mnie nie razi to parcie na polityczną poprawność,
  • Odpowiedz
@Bethesda_sucks: @FrasierCrane: tak, pierwsze co rzuca się w oczy, to 3 babki na mostku podczas ćwiczeń xD Druga rzecz, to wypuszczenie Rozpruwacza przez Landry (szefową ochrony!), a potem przez Michała (przeczucie, że to dobry robak, który zawsze dzień dobry mówi xD). Ale trzecia rzecz: wykorzystanie tego makroskopowego nieszporczaka w napędzie do przeskoków, kek xD Ciekawe, jak długo mają zamiar go wykorzystywać do podróży po kosmosie :P
  • Odpowiedz
Nowy odcinek.. Niby poprawne, ale to nie to. Mnie to nudzi. Czegoś brakuje. No i darowali by sobie klingoński tylko mówili jak cała galaktyka po angielsku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#startrek #std
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@schizofrenik29: Jak pisałem wcześniej, obcy język działa jak jest klimat i jak w nim przedstawia się emocje, oraz jak z czasem coś można wyłapać - Narcos i hiszpański.
Tu oni szczekają po klingońsku. Ta klingonka próbowała jakieś emocje oddawać, ale to ginie, jak ten cały torchbearer mówi Tak. Jakby. Każde. Słowo. Zakoańczał. Kropką.

No i absurd goni absurd. Obie strony olały pobojowisko? Gwiezdna Flota nie przyleciała powysadzać wraków, żeby nie
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W pierwszym odcinku TOS nie było nawet Kirka!


@Endrius: tu przestałem czytać twoje wypociny, po co piszesz takie głupoty wprowadzające ludzi w błąd? Pierwszy odcinek z kapitanem Pike'em nie został zatwierdzony przez stację NBC i nie był na początku puszczany w telewizji przez ileś tam lat, potem zdecydowali się go puszczać jako pierwszy odcinek, chyba głównie po to, żeby przedstawić pełną historię, której urywki znajdziemy w odcinkach The Menagerie I/II.
  • Odpowiedz
To wszystko też jest przenośnia dotycząca przyszłych wydarzeń.


@Endrius: No i ktoś tak strasznie chciał tą przenośnię zaserwować że zupełnie olał sens całej sceny - że jak każdy away team musiały mieć trykorder i nie miały prawa się zgubić, że deptanie znaku jak się ma karabin fazerowy jest po prostu głupie. Spokojnie można to było zrobić tak żeby scena miała sens, wystarczyło minimum samokrytycyzmu i myślenia. Starczyło np. zrobić z
  • Odpowiedz
@adam2a: było już kiedyś takie pytanie, ale dalej nie wiem do końca co by miała mieć taka apka więcej niż ma strona... skrót do strony też możesz dodać na pulpicie ;) Ale jak masz jakieś pomysły to dawaj. Nie ma za dużo czasu, ale jestem otwarty na propozycje ;)
  • Odpowiedz
@ImperiumCienia Zawsze podobala mi się Section 31 w DS9, ale nie wiem czy chciałbym oglądać ich na co dzień. Dlatego mam mieszane uczucia co do Discovery. Mało w nich tej nieskazitelności oficerów floty. Niektórzy ludzie nie cierpią treka właśnie za ten idealizm u postaci. Ja uwielbiam, bo mnie to w jakiś sposób podbudowuje i pokazuje utopijna przyszłość i porządnych ludzi. To miła odskocznia od rzeczywistości. Wykop mówi na to lewactwo (
  • Odpowiedz
@zirytowana_plaszczka: Jasne, że się transformuje i samo to mi nie przeszkadza, ale teraz wszędzie. Wszędzie pchają kobiety, lub "etnicznych". Mi to nie przeszkadza, jeżeli jest robione przy okazji. Cholera, mój ulubiony kapitan ze Star Treka to Sisko - czarny. Po prostu rzygam już tą nadreprezentacją kobiet, gejów (p-------ć statystykę) i mozaik etnicznych. Pół biedy jak to jest tak od sobie, ale z reguły scenarzyści muszą zaczynać p-------ć w social media
  • Odpowiedz
@Asterling: To prawda, to ""najciemniejszy" Star Trek przed STD, ale inteligentnie "ciemny". Wielu nazywało go anty-trekiem, głównie dlatego, że testował zasady i moralność federacji, jak i zmuszał do interakcji z bardzo religijną rasą Bajoran. "Duchowość" zawsze była takim kłopotliwym tematem dla ST.
No i ta cała Section 31, jej rola w wojnie z Dominium itd.
Zresztą uznawany przez wielu za najlepszy odcinek wszystkich serii Treka, In the Pale Moonlight, jest
  • Odpowiedz
@TenebrosuS: Hear, hear. Wyraziłem bardzo złe zdanie o tym serialu jak były "żarciki" z niebieskim kosmitą z ujem na twarzy, czy jak MacFarlane żenująco heheszkował z tego, że gatunek członka załogi oddaje mocz raz na rok, albo składa jaja, a jak byli jego rodzice to mi żenadometr w------o.
Jednakże ostatni odcinek był całkiem spoko. Przedostatni też i nawet ten z płcią, mimo wielu słabości mógł się podobać. Oby tak dalej.
  • Odpowiedz
Tak jak gardziłem początkiem The Orville, bo się "humor" MacFarlena z niego aż wylewał, tak teraz mogę powiedzieć, że to całkiem spoko serial się robi. Oby tak dalej. Jest tu taka lekkość, wzbudzanie ciekawości i nawet odrobina niezłego humoru, którego próżno szukać w Star Trek Discovery.
No i ciekawe jak to będzie z gościnnymi występami w kolejnych odcinkach. Był Liam Neeson, teraz Charlize Theron i to przez cały odcinek. Całkiem nieźle (
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To jest dramat. Znacznie lepszy The Orville jest jechany przez recenzentów (ale chwalony przez widzów, na IMDB, Metacritic i Rotten Tomatoes STD jest słąbo oceniane, a Orville wysoko), którzy dostrzegają jedynie humor niskich lotów (który pomijając pierwszy odcinek nie jest wcale tak niski), natomiast idiotyczny Star Trek: Discovery (STD) jest chwalony praktycznie za wszystko, choć jest to jeden z najgłupszych seriali jakie kiedykolwiek powstały (pierwsze 3 odcinki). Porównajcie:

The Orville: https://www.wykop.pl/wpis/27181109/to-jest-zaskakujaco-dobre-szczegolnie-w-zestawieni/ (Odc. 1-4)

Z
Bethesda_sucks - To jest dramat. Znacznie lepszy The Orville jest jechany przez recen...

źródło: comment_IQ1a0vKXQmkV0T4HW9oivcF9XeIoXcJe.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach