W poszukiwaniu oryginalności i jakiegoś kultowego klasyka który mnie zmiecie z planszy, po intensywnym lurkowaniu internetu odkryłem na nowo serial o którym wiele słyszałem a nigdy nie oglądałem. Mam na myśli Star Trek, chcąc zacząć w kolejności chronologicznej cofnąłem się do roku 1966 r. I jestem pod wrażeniem szoku kulturowego jakiego nie oczekiwałem ale jednocześnie bardzo do mnie trafia ta lekko podkoloryzowana maskulinizacja postaci podróżujących przez bezkresną głębie przestrzeni kosmicznej. Jako koneser
badej123 - W poszukiwaniu oryginalności i jakiegoś kultowego klasyka który mnie zmiec...

źródło: 956648.1

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Moja przygoda zaczęła się od ST:Voyager i ta odsłona jest dla mnie najmilsza. Frakcje, międzygwiezdne imperia i różnice kultur to jest to co napędza moją wyobraźnie gdy oglądam ST.

Brak mi trochę space oper.
  • Odpowiedz
  • 3
@Papudrak: Mnie też fascynują czasy w których to kręcono. Za oknem zimna wojna w swoim szczycie, zbliża się do kulminacji i za 3 lata wyląduje na księżycu apollo 11. A ludzie rozpędzeni wybiegają daleko w przyszłość która niesie za sobą takie między gwiezdne przygody.
  • Odpowiedz
Joe Haldeman (ur. 1943) swoją sławę jako pisarz science fiction zawdzięcza głównie nagrodzonej Hugo, Nebulą oraz Locusem powieści „Wieczna wojna” („The Forever War”) z 1974 r. będącej ciekawą polemiką z „Żołnierzami kosmosu” („Starship Troopers”) Roberta A. Heinleina z 1959 r. Niemniej Haldeman nie ograniczył się w swojej literackiej karierze tylko do tej jednej książki. W. latach siedemdziesiątych, krótko po sukcesie „Wiecznej wojny” podjął on współpracę z wydawnictwem Bantam Books, które posiadało wtedy licencję na wydawanie książek z uniwersum Star Treka. Początkowo chodziło zasadniczo o adaptację scenariuszy oryginalnej serii z l. sześćdziesiątych, z czasem jednak zaczęto wynajmować autorów do napisania nowych – niezależne od telewizyjnego serialu powieści. Za linię wydawniczą Star Treka był w Bantam odpowiedzialny Frederik Pohl (1919-2013), który traktował ją nieco po macoszemu. Zapytany przez Haldemana, kto jest obecnie odpowiedzialny za pisanie nowych powieści z uniwersum odpowiedział krótko „Ty jesteś!”. W ostateczności Haldeman podpisał kontrakt na dwie książki ze świata Star Treka.

Pierwsza z nich to wydana w 1977 r. „Planet of Judgement”. Podczas rutynowej misji do Akademii Gwiezdnej Floty czujniki USS Enterprise wykrywają obecność w przestrzeni kosmicznej samotnej planety, wokół której krąży słońce nie większe od ziarnka grochu – jest to zjawisko niemożliwe do wyjaśnienia żadnym znanym prawem naukowym. Zakładając, że gwiazda i planeta jest sztucznym tworem, na powierzchnię planety zostaje wysłana drużyna zwiadowcza, która zostaje tam uwięziona. Spock prowadzi misję ratunkową, która też zostaje uwięziona. Ponieważ dwóch członków załogi nie żyje i nie może skontaktować się z Montgomerym Scottem na mostku Enterprise, kapitan Kirk musi stoczyć bitwę, aby rozwiązać zagadkę planety, którą Spock nazywa Anomalią – gdzie nie działa żaden sprzęt i nie ma zastosowania żadna z ich wiedzy naukowej… miejsca, która nie może istnieć…

Powieść ma bardzo interesujący pomysł wyjściowy i początkowo znacząco odbiega od utartych w Star Treku schematów. Przede wszystkim widać, że Haldeman stara się w logiczny sposób przedstawić misję drużyny zwiadowczej oraz misji ratunkowej kierowanej przez Spocka. Autor jako weteran konfliktu w Wietnamie, notabene odznaczony Purpurowym Sercem, w umiejętny sposób przemyca do powieści problemy związane ze zwiadem i logistyką. Nie oszczędza też czytelnika przed nieco krwawymi rozwiązaniami fabularnymi, których nie uświadczymy w serialu telewizyjnym. Niestety druga część powieści nieco odstaje od jej początku i sprawia wrażenie nieco narzuconej przez reguły franczyzy. Nie zmienia to jednak faktu, że Haldeman wniósł do świata wykreowanego przez Gene’a Roddenberry’ego nieco realizmu
Sheckley2 - Joe Haldeman (ur. 1943) swoją sławę jako pisarz science fiction zawdzięcz...

źródło: BKTG05223

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dominowiak: Ale salwy torped to odpalali ręcznie a nie na polecenie "Komputer, weź odpal salwy torped".
Zmarnował potencjał, mógł coś bardziej prawdopodobnego. Na przykład "Komputer, nadaj sygnał SOS z prośbą o wsparcie - jesteśmy atakowani", na który się zjawiło parę patroli policji.
  • Odpowiedz
@Djelon: Czekałem na komentarz Drinkera właściwe od wyjścia zwiastuna. Nie zawiodłem się i tym razem. Facet bardzo mądrze gada, ciekawe ile będzie potrzebował Jack Danielsów do recenzji po premierze Acolyte'a ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Finałowy sezon "Star Trek: Discovery" z datą premierą w SkyShowtime!

Potwierdzono też, że 5. sezon "Star Trek: Discovery" będzie można oglądać wyłącznie w serwisie SkyShowtime w kwietniu. Cztery pierwsze sezony serialu trafią do SkyShowtime w marcu, przed premierą najnowszej części.

https://upflix.pl/aktualnosci/finalowy-sezon-star-trek-discovery-z-data-premiera-w-skyshowtime-2024-02-28?utm_source=wykop.pl

#
upflixpl - Finałowy sezon "Star Trek: Discovery" z datą premierą w SkyShowtime!

Po...
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

nsfw
Treść nieodpowiednia do przeglądania w pracy lub miejscu publicznym...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach