Co to się stanęło :O modliszka mi wleciała do pokoju i kot się nią zainteresował, gram sobie na konsoli po ciemku i nagle słyszę prychnięcie. (pierwsze jego prychnięcie od 2 lat) mówię do niego po imieniu zdziwiony a ten na mój głos zareagował z takim koleżeńskim wesołym miałknięciem. Zapaliłem światło, wziąłem papier i ją wyrzuciłem przez okno. Piszę to bo mnie rozwaliło jak zareagował na modliszkę która go zaatakowała a jak na