Wstałem dziś, tak jak zwykle, o 7:30
Jeszcze smog za oknami, dymy snują się po mieście
Zjadłem czokoszoki jak zawsze, jak zwykle się nie myłem
Wyszedłem w maseczce, na autobus zaczekałem
Gdy autobus przyjechał, tyłem wlazłem do środka
Ta linią cała huta jeździła, teraz nikogom nie spotkał
Nagle kierowca krzyknął - spójrzcie w okna na wystawy cen
Patrzę, Jezu, w sklepach ceny podwyższone o 100%

Sasin, dawaj moje 70 milionów
Sasin, dawaj
frogkiller - Wstałem dziś, tak jak zwykle, o 7:30
Jeszcze smog za oknami, dymy snują...
  • Odpowiedz
B bo jedzie po drodze z pierwszeństwem i nie przecina toru jazdy innym pojazdom jadącym po tej drodze


@Qullion: Ciekawy przepis wymyśliłeś. Na drodze obowiązują przepisy ruchu drogowego, a hierarchia ważności jest następująca:
1. Polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem,
2. Sygnały świetlne,
3. Znaki drogowe,
4. Zasady wynikające z ustawy – zasada prawej dłoni.

A nie jakeś dyrdymały
  • Odpowiedz