Mirki, obudziłem się dzisiaj rano z pewną rozkminą dotyczącą #prokrastynacja
Walczę sobie z różnymi słabościami z mniejszymi lub większymi sukcesami, ale cały czas widzę, że prokrastynacja to największe g---o do pokonania, skurczybyk z największym poziomem HP.

Do tej pory w większości źródeł czytałem, że główna przyczyna prokrastynacji to lęk. Lęk przed porażką, lęk przed oceną innych, lęk przed sukcesem. I tak dalej. Niby mądre i rozsądne psychologiczne tłumaczenie, forsowane między innymi przez takich fachowców jak Neil Fiore (autor książki "Nawyk Samodyscypliny").

Zacząłem się jednak zastanawiać - skoro przyczyną prokrastynacja jest lęk, to ... dlaczego odwlekamy również totalne gówna? Takie drobne zadanka, które można by zrobić w 5 minut, gdyby tylko się chciało? Dlaczego odwlekamy równie konsekwentnie zadania, które nie wiążą się w żaden sposób z podwyższonym poziomem lęku? Ja na swojej liście zadań miewam takie taski, które wiszą tam chyba z pół roku, które zajęłyby dosłownie kilka minut, ale z racji tego, że nie są jakieś mega pilne, to ... wiszą sobie dalej :) Zauważam, że takie odwlekanie siedzi w głowie bardziej na zasadzie takiej prymitywnej reakcji, nawyku, niewłaściwej reakcji mózgu na określone bodźce.
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@www_h: Ja tam nigdy nie przywiązywałem wagi do tego, jak to będzie nazwane. Piszę "prokrastynacja" głównie dlatego, aby była lepsza komunikacja i aby każdy wiedział o jaki zbiór zachowań chodzi. Równie dobrze można by powiedzieć nieróbstwo, lenistwo, hedonizm czy cokolwiek takiego, ale te słowa z kolei nie w pełni mogą oddać sens.

Wiem, że wielu traktuje to jako jakąś jednostkę chorobową, potem się usprawiedliwia, szuka wymówek itd. (słyszałem nawet, że
  • Odpowiedz
@www_h:

Prokrastynacja również jest skutkiem/objawem. Po co próbujesz ponownie powielać te same schematy?


Chyba trochę się nie zrozumieliśmy, albo ja się wyraziłem nieprecyzyjnie.
Absolutnie nie chodzi mi o walkę z prokrastynacją tylko na zasadzie zmuszania się do pracy i przezwyciężania swojej niemocy. Ja pisałem o zmianie pewnych nawyków i wyuczonych/utrwalonych w moim mózgu reakcji na określone bodźce. To można zmienić, na tym przecież polega też terapia osób uzależnionych. Analogicznie jak osoba rzucająca palenie w chwili słabości sięga po miętowy cukierek czy marchewkę, zamiast
  • Odpowiedz
Mircy, chciałem wam zaprezentować pewien swój prosty patencik na kontrolowanie własnego życia, wspomaganie tendencji rozwojowych i monitorowanie postępów w nich. Może się komuś przyda - ja nie ukrywam, że jest to pomocne. Wystarczy jeden rzut oka, aby od razu widzieć, w czym obecnie mam problem, jakie są trendy i nad czym powinienem najbardziej pracować.

Technikę tę nazwałem "8 ZASAD - LEPSZE ŻYCIE". I sprowadza się do wyodrębnienia 8 sfer (oczywiście można to zmodyfikować i dołożyć sobie dowolną ilość, ale wtedy tracimy na prostocie i musimy przeznaczać więcej czasu na wypełnianie...) - 8 sfer, z którymi mamy lub możemy mieć problemy w życiu i chcemy je polepszyć, pokonać własne słabości i rozwinąć się w danym aspekcie.
Realizacja tej techniki wymaga jedynie komputera i arkusza kalkulacyjnego - stworzyłem taki szablonik w Excelu i wystarczy wypełniać i kolorować odpowiednie komórki.

Wyodrębniłem takie oto sfery:
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Siemomyslaw:

3. PROKRASTYNACJA

Avoid procrastination. So elegant in its simplicity.

Dam ci jedną radę od siebie: zrób coś w stylu "rubryka na recenzję". Na 90% w pewnych aspektach zawiedziesz. Wtedy, zamiast poddawać się, rezygnować i tak dalej, dowiedz się co poszło nie tak. Jeżeli jedna z twoich zasad mówi "rób zadania zaraz jak je dostaniesz" a potem mimo wszystko oszukujesz się i prokrastynujesz, to dobrze jest poznać swoje motywy. Potem jest długa droga, odpukając jedną wymówkę
  • Odpowiedz
@Siemomyslaw: stary, zajebisty ten excel, przyda się bardzo! Czytam Twoje wpisy, mam dużo podobnych przemyśleń do Twoich, z tym, że ich często nie potrafię uzewnętrznić. A ten excel z zasadami to strzał w dziesiątkę, zmienię tylko trochę zasady pod siebie i gitara. Wiem też, że korzystasz z habbitica - łączysz używanie tej aplikacji razem z tym excelem? Albo jak wygląda sytuacja w chwili obecnej? Bo pisałeś to 4 miesiące temu
  • Odpowiedz
Poszukuję jakiejś solidnej publikacji / strony www / bloga etc. na temat motywacji, samodyscypliny?
Zależy mi na konkretnych pozycjach, a nie na p---------u nawiedzonych typów od MLM.
Może ktoś coś polecić?

#motywacja #samodoskonalenie #samodyscyplina
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Miraski, za cholerę nie umiem rano wstawać. Spóźnienia/szybki marsz/bieg z rana to u mnie normy, żeby jakoś się wyrobić. Jak mogę popracować nad silną wolą by potrafić rano wstać? Tak wiecie, "wstać i c--j". Zrobić sobie na spokojnie śniadanie, wypić kawę i się nie spieszyć.
#pomocy #samodyscyplina #rozwojosobisty
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mk87so02: k---a bez kitu. Nie mma tej cechy. Każde robienie czegoś kiedy mi się nie chce jest dla mnie katorgą, takim moim małym tyraniem w obozie koncentracyjnym (oczywiście nie ujmując cierpieniu tych, którzy tam tracili zdrowie i życie). Jak mam k---a coś zrobić jak mi się nie chce to jestem w-------y na cały świat, zły i zwykle kładę na to lachę i nie robię. Albo uskuteczniam prokastynację i robię coś
  • Odpowiedz