• 1
@Leweller rano wciągnięte zostały odkurzaczem, podciśnienie pewnie zabiło je już w rurze. W żywności nie ma, wczoraj moja kupiła warzywa i podejrzewa, że to w kapuście mogło być nawet. Nie wiem. Będziemy obserwować. #!$%@?ą mnie tylko te rybiki co w nocy się panoszą.
  • Odpowiedz
Mirki, na ogól je wypuszczam bo pożyteczne ale tym razem zaczęła robić gniazdo za wiszącą szafką gdzie nawet nie mam jak spojrzeć. Trzymałem okno zamknięte przez jeden dzień ale ona wciąż wraca i wraca i mi brzęczy (_ ). Sam nie mam serca, żeby wydać wyrok. Tym bardziej, że być może to jedna z tych które wykluły się z mojego burdelu(picrel w kom)
Niech mirko zadecyduje! Wypuścić
Szaa - Mirki, na ogól je wypuszczam bo pożyteczne ale tym razem zaczęła robić gniazdo...

źródło: comment_1592657343f3rbOTMsy5UxQMkUmkFZ9I.gif

Pobierz
@Szaa: Ja tam bym się cieszyła z obserwowania. Sam wiesz, że to łagodna bestia.
A gniazda potem wyniosła inne miejsce, żeby potomstwo w przyszłym roku znalazło inne lokum ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Megachilidae: Problem w tym, że nie mam dostępu do nowo robionego gniazda. I mi tak będzie brzęczeć i brzęczeć! Wezmę ją jutro ze sobą do roboty i wypuszczę.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Im dłużej siedzę za granicą i widzę jak Państwa zachodnie są zoorganizowane to uważam że pewien austriak miał rację, wszystko na wschód od Odry powinno zostać zaorane i zasiane pyrami. Jesteśmy z natury ludem klanowym co najwyżej jedna wioska, nie umiemy się dogadać, wszystko robione jest pod siebie. #!$%@? głupi Stalin przyłączył Śląsk do chlewu zamiast do Niemiec wschodnich, jak by były landem to nie musiał bym wyjeżdżać
#polska #
Mirki co o tym myslicie ? Moge podjąć sie pracy polega ona na zaladunku produktow na magazynie raz mroznia -18 stopni raz chlodnia +4 a raz magazyn z temperatura pokojowa na start 2k netto (w moim przypadku 2154 poniewaz nie mam 26 lat i PIS rozdaje pieniazki) po 3 miesiacach 2500 (dzieki pisowi 2700) do tego kurs na wozki widlowe. 2700 za jakis czas wygladalo by ladnie #!$%@? podobno jest ale to
@hiimxen: Na początek może być. Nie wiąż swojej przyszłości z tą pracą. Wszyscy moi znajomi, którzy pracowali na chłodniach mają problemy zdrowotne.
  • Odpowiedz
Drugi wpis z serii #okiemzyda. Wcześniej już pisałem, że zarezerwowałem sobie ten tag i jak już obiecałem będę opisywał #!$%@? ludzi, których poznałem w swoim życiu. Wykopy z tagu #przegrw to w porównaniu do tego co poniżej opisałem niemalże #wygryw. Do rzeczy.

Niektórzy ludzie są zwyczajnie #!$%@? jak przysłowiowa paczka gwoździ. #!$%@? od urodzenia. Po prostu. I nie chodzi tutaj o zdolności intelektualne (aczkolwiek
Medrzec_Syjonu - Drugi wpis z serii #okiemzyda. Wcześniej już pisałem, że zarezerwowa...

źródło: comment_AiTLfoifhTXIuGkCeXBVKTaUMt4qoWdh.jpg

Pobierz
@Artur_z_Glastonbury: No, ale muszę się z godzić z Twoją hipotezą. Gdyby ludzie efektywniej wykorzystywali swoje zdolności zamiast narzekać to moglibyśmy mieć "drugą Amerykę". Nie, nie zapędziłem się, ale z tym szkodliwym postkomunistycznym myśleniem niestety nigdy do niczego jako współcześnie żyjący naród nie dojdziemy (pomijając niektóre jednostki, które są w stanie wyjść z tego szkodliwego schematu). Mi się np. udało ustawić, bo nie marudziłem tylko potrafiłem poświęcić swój prywatny czas na
  • Odpowiedz
@Medrzec_Syjonu: Gdybym nie znał dwóch niemal identycznych historii typu "Seba/Karyna bierze się za hehe poważne byznesy", to pewnie napisałbym, że to zarzutka. Ale nie, to nie jest zarzutka. Tacy ludzie naprawdę żyją i naprawdę w ten sposób podchodzą do życia. Ja znam dzieje Karyny, która otwierała tym systemem ciucholand z używanymi ubraniami sprowadzanymi przez jej Sebka z Irlandii. Rzecz jasna pierwszą i najważniejszą "inwestycją" był "służbowy" iPhone, bo przecież pani
  • Odpowiedz
Rozpoczynam nową serię wpisów, gdzie będę od czasu do czasu opisywał #!$%@? ludzi, których spotkałem w życiu. Jeżeli ktoś chce to może obserwować mój nowy tag #okiemzyda gdzie będę bóldupił jacy to ludzie są #!$%@? - w zasadzie w dość szyderczy sposób opisywał rzeczy dla mnie niezrozumiałe. Kto chce może zacząć obserwować / lub nie. Ja nie jestem różowym paskiem i nie potrzebuję atencji.

Więc zaczynamy..

[Sytuacja sprzed kilku lat]
Zanim rozpocząłem pracę pracę w sektorze IT imałem się różnych zajęć w swoim życiu. Pierwsze "doświadczenie zawodowe" zdobyłem już w okresie szkoły średniej (w czasie wakacji) po osiągnięciu pełnoletności. Pracowałem w jednej z pobliskich fabryk. Było strasznie #!$%@?... mniejsza z tym. Zacisnąłem zęby. Przejdźmy do sedna. W jednym z zakładów w pobliskiej strefie przemysłowej zapoznałem się z młodym małżeństwem (wtedy byli niewiele starsi ode mnie.. początek ich nauki na uczelni teoretycznie wyżej)*. Do rzeczy: nic mi do czyjegoś życia, podejmowanych przez kogoś decyzji no, ale powiedzcie mi jak można być, aż tak upośledzonym kasztanem, żeby iść w dwie osoby (wspomniane małżeństwo) #!$%@?ć dwa miesiące do gówno zakładu gdzie mogłyby równie dobrze zamiast ludzi pracować wytrenowane małpy, żeby wyjechać na tydzień lub dwa na wakacje do Egiptu. Przecież to się nijak nie kalkuluje... żeby zarobić na wyjazd musieli przynajmniej z 3 / 4 razy więcej czasu #!$%@?ć jak małpa przy taśmie, ażeby odpocząć sobie te kilka dni pod palną (biorąc pod uwagę, że kilka lat temu Egipt był dość drogim kierunkiem, a oni zarabiali może z 8 zł na godzinę.. jak nie mniej XD). #!$%@? logiki lvl hard. Iść do pracy, żeby pojechać na wakacje. Zrozumiałbym, gdyby za 1 / 3 lub 1 / 4 wypłaty pojechaliby z kumplami nad jezioro, no ale w tym momencie to się w ogóle nie kalkulowało ( ͠° °). To już przegrywy grające w gry są na dużo lepszej pozycji, bo znają się jako tako na sprzęcie, doczytają w internecie i tanio złożą PC (z używanych części) zdolnego bez problemu uruchomić Wiedźmina 3 oraz inne nowoczesne gry z wysoką jakością detali, a ten #!$%@? różowy pasek poleciał (oczywiście jak typowa #p0lka) poleżeć na plaży, wygrzać na leżaku piździcho, pocąc się przy tym jak świnia i przeżywając orgazm wywołany świadomością tego, że jest się zagranicą.. oczywiście przerywając go od czasu koniecznością pójścia do wody wywołaną potrzebą oddania moczu (bo prawdziwy #polak nie zapłaci 1 ojro za pójście do toalety, lepiej oczywiście iść się odlać w krzaki lub wysrać do oceanu). Ważne, że można było pochwalić się znajomym (huehue, bogactwo kuhwa). Taki nasz obraz... zastaw się, a postaw się. Dobrze, że chociaż nie zaciągnęli długów,
Medrzec_Syjonu - Rozpoczynam nową serię wpisów, gdzie będę od czasu do czasu opisywał...

źródło: comment_wJZHrwqIJoP1aXLKmPsEwNXD1pAWNuCt.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Kiedyś wydawało mi się, że pewnie z wiekiem się uodpornię na patologię w domu, ale stało się dokładnie odwrotnie i kiedyś chyba mniej to we mnie uderzało.

Jak słyszę pijackie wrzaski moich starych to często aż odczuwam je fizycznie, czuję taką jakąś słabość, jakby opuszczała mnie wola do życia i mam ochotę upaść na ziemię i już nie wstawać a do oczu cisną się łzy.

ehhh jakby nie rodzeństwo i pies to możliwe, że dawno bym zrobił magika

K.....5 - Kiedyś wydawało mi się, że pewnie z wiekiem się uodpornię na patologię w do...

źródło: comment_6InivVTZbb7TZhf1x3Qg5ACDXvE1XCY8.jpg

Pobierz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Kraker245: pracujesz nad tym ale wydaje mi się, że to priorytet nr 1 w tej sytuacji. Ze względów bezpieczeństwa, zdrowia i życia SWOJEGO powinieneś jak najszybciej odzyskać niezależność i samowystarczalność, przebywając z ludźmi, którzy ciągną Cię w dół rozpaczy i tragedii życiowej nie wzlecisz na swoje wyżyny. Walcz o swoje życie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Kraker245: już teraz możesz iść na terapię, pytaj w ośrodkach uzależnień od alkoholu

Pomogą Tobie i przygotują na zdrowe życie już jak będziesz na swoim
  • Odpowiedz
Musisz zmienic podejscie. Patrz powiedzmy, ze uzalales sie nad soba przez 5 lat-dalo Ci to cos ? no tak kazdy patrzy na Ciebie jak na nieudacznika, wiec teraz nie masz nic do stracenia, doslownie nic, zeby sprobowac zyc produktywnie. Przeszlosc bedzie miala wplyw tylko na chwilowe postrzeganie, za jakis czas kazdy o tym zapomni. Na poiczatku moze i beda docinki, ze "ooo patrzcie co przegryw robi...hahahha", ale to tylko dlatego, ze ludzie
  • Odpowiedz
Jechałem przed chwilą pociągiem do Wrocławia. Rozłożyłem się koło pewnego starszego pana i oddałem lekturze książki. Kawałek dalej siedział jakiś bananowy chłopina z dziewczyną i oglądali film. Sądząc po dźwiękach - coś o superbohaterach. #!$%@?ło aż miło, myślę, że w całym szynobusie było to słychać. Przez chwilę to ignorowałem, ale po którejś z kolei eksplozji, podszedłem do gościa, pytając czy może założyć słuchawki. W odpowiedzi usłyszałem, że on przecież nie ma słuchawek xD
No nic, przynajmniej ściszył.
Dziesięć minut później, w Legnicy, do pociągu wsiadło czterech #!$%@? Sebów. Cel podróży - szkolenie gdzieś we Wrocławiu, branża, z tego co zrozumiałem - budowlanka (powrót dzisiaj). Nie zwlekając, wyciągnęli flachę i cztery plastikowe kubeczki, po czym oddali się konsumpcji i darciu mordy.

HO HO DELEGACJA SEBA! #!$%@?!!! KTO MA WIEDZIEĆ TEN WIE CO MY TU WYPRAWIAMY!!!!1! XDXD


Jako
bialoruskiestandardy - Jechałem przed chwilą pociągiem do Wrocławia. Rozłożyłem się k...

źródło: comment_LLAAWq8AhE1sYZRHJevUhYDpdg7gSm1T.jpg

Pobierz
@jacekKobr: Już za późno.

@ethics: Czekałem na taki komentarz. Mirko jest przewidywalne xD
Jak mogłeś przeczytać, nie miałem problemu z upomnieniem zbyt głośnej parki. Ale na konfrontacje z czterema #!$%@? patusami zdecydowanie nie miałem ochoty. Elo benc, Napinaczu.

@Mirkozord: Jestem tego świadomy, ale dlaczego nie mogę sobie ponarzekać na ludzi, z którymi mam do czynienia na co dzień? ;)
  • Odpowiedz
#robackiezycie #alkoholizm #przegryw
Życie pod jednym dachem z alkoholikiem to przykra sprawa dla otoczenia. Mój brat, też przegryw ma dziewczynę i chwała mu za to bo pewno na nim spocznie przedłużenie nazwiska. Byliśmy wczoraj na weselu, pod koniec ojciec się upił tak że pozostali włącznie z panną młodą (notabene jego chrześnicą) byli zażenowani. Dzisiaj pojechaliśmy na poprawiny, ojciec nie tylko spił się na poprawinach i wyszedł
W centrum #warszawa dworzec zachodni #pks okrywają z trzech stron gigantyczne bilbordy przedstawiające członków plemienia #legia w barwach wojennych. Całość zagrzewa do walki. A jak ta walka wygląda?

#wolomin pomalowane farbą parkan kaplicy na miejscu walk z 1920r Cudu nad Wisłą
#kobylka zdewastowana infrastruktura przyozdobiona herbami na kąpielisku Glinianki
#radzymin sprofanowany cmentarz poległych w wojnie polsko-bolszewickiej 1920
#zabki pobazgrany sprejami tunel pod torami
@Impresjonista: Ale co wspólnego ma fajna akcja marketingowa klubu do zachowań ludzi, których można w jakimś tam stopniu identyfikować jako kibiców tego klubu?

Przecież w każdej społeczności znajdą się podludzie.

Poza tym szkoda, że nie zwracasz uwagi na to, że istnieje również "walka" w postaci pięknych murali nawiązujących do wydarzeń historycznych, organizacja okolicznościowych wydarzeń, spotkań z ciekawymi ludźmi, pomoc (m.in. finansowa) dla kombatantów, dbanie o groby osób, które oddały życie za miasto i kraj, zbiórki pieniędzy na różnorakie, szczytne
  • Odpowiedz
W gorących wisi jeszcze pasta o Traczu, jestę dumien bowiem pobiłem życiowy rekord plusów #atencja. Za wszystkie serdecznie dziękuję tym bardziej że właśnie dobiegają końca moje #urodziny (kończę 20 lat) które mogę streścić na tym oto obrazku. To też była moja inspiracja do pokazania tej pasty i to podwójna bo gdy się obudziłem trafiłem w TV na Plebanię właśnie.


#robackiezycie
p.....4 - W gorących wisi jeszcze pasta o Traczu, jestę dumien bowiem pobiłem życiowy...

źródło: comment_zd4QGAU0OIqr8njazzzLYhAvMQ7TUDVq.jpg

Pobierz
Mam w sąsiedztwie dzieciaka, sąsiadka ma córkę dobijającą do trzeciego levela. O jej istnieniu dowiedziałem się bardzo późno, po roku. Od czasu do czasu sąsiadka przychodzi z dzieciakiem do domu. Na wszystkich reaguje dobrze poza mną. Na mój widok automatycznie z lękiem odwraca wzrok i chowa się w ramionach matki. Raz nawet wskoczyła pod stół. A przecież nie nazywam się Karol Wojtyła i nic jej nie zrobiłem.

Czy małe dzieci instynktownie wyczuwają
Czy są pieniądze na życie? Nieważne
Czy mam na utrzymanie na studiach? Nieważne
Czy są pieniądze na opryski? Nieważne
Czy opłcone jest OC? Nieważne

@pivo14: Są dwie szkoły. Jedna mówi, żeby zostawić alkoholika samemu sobie. Jak zrozumie błędy to dobrze, jak nie trudno.
Druga mówi, żeby zmusić go do leczenia. Ale to też nie jest dobre, bo gdy sam nie będzie chciał pomocy,to nic to nie da.
Alkoholik sam musi zrozumieć, że ma problem. Dopiero wtedy można coś działać. To beznadziejna sytuacja.
  • Odpowiedz
Proszę Państwa, właśnie z klasą zakończyłem dwuletni #friendzone (*) - niczego nie żałuję. Jest mi lżej, przeprosiłem za moje winy, podziękowałem i zostawiłem furtkę na możliwość powrotu. Polecam ten styl życia.




#robackiezycie
p.....4 - Proszę Państwa, właśnie z klasą zakończyłem dwuletni #friendzone (*) - nicz...
  • Odpowiedz
Smutne ale gdybym teraz umarł albo zaginął nikt poza rodziną i to tą bliższą nie zwróciłby na to uwagi. Do znajomych których mam niewielu muszę sam się odzywać bo oni sami z siebie tego nie czynią. Spotykamy się rzadko. Studenty nawet nie zwróciłyby uwagi na zniknięcie #!$%@? która nawet nie raczyła się integrować.
Głównie dlatego chciałbym z kimś żyć. Jesteśmy z dnia na dzień coraz starsi. Teraz to jeszcze człowiek zdrowy ale
@pivo14: Niedawno popełniłem podobny wpis na mirko traktujący o hipotetycznej liczbie osób na moim pogrzebie - chyba najsmutniejszy byłby pusty kościół...
I słusznie zauważyłeś z tymi studiami - na niektórych uczelniach/kierunkach jest taka karuzela i taki moloch, że nawet gdyby ktoś zauważył nieobecność #!$%@?, to by stwierdził że się poddała albo zmieniła kierunek.
  • Odpowiedz