@nightmaar: zła passa trwa ( ͡° ͜ʖ ͡°) od ostatniego 7/10+ minęło 8 miesięcy, ale ktoś musi przemęczyć bym ją mógł takie bezwartościowe książki że spokojem pominąć :D
  • Odpowiedz
@nightmaar: Myślę że główny problem polskiej wersji jest to, że tytuł został przetłumaczony niewłaściwie, co sugeruje że książka jest o czymś innym niż faktycznie jest (jeśli ktoś nie przeczyta podtytułów). Oryginalny tytuł tej książki to "Coders at work" czyli dosłownie "Programiści w pracy" - znacznie lepiej oddaje faktyczną zawartość. To książka bardziej o programistach niż o programowaniu. Jak ktoś szuka praktycznych porad jak programować, to raczej powinien popatrzeć na pozycje
  • Odpowiedz
, chociaż programiści pewnie nie wyciągną z niej zbyt wiele.


@nightmaar: Bo programiści to nie twórcy startupów...

A ja się chętnie zapoznam z tytulem. Bo mam pomysł, mam rynek, znam technologię. Ale nie mam pojęcia jak rynek ZBADAĆ.
  • Odpowiedz
Na początku roku zadeklarowałem się, że przeczytam książki ze swojej informatycznej kolekcji i każdą pokrótce zrecenzuję. Została mi ostatnia pozycja do opisania, jednak w międzyczasie zamieniłem się w kolekcjonera, więc serię będę kontynuował.

#readdev #programowanie #naukaprogramowania #ksiazki
nightmaar - Na początku roku zadeklarowałem się, że przeczytam książki ze swojej info...

źródło: comment_1636026512NOBOMP5YmxQ2YgWUzcTXkg.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@whoru: Generalnie się zgadzam, dlatego w trakcie czytania robię sobie notatki z karteczek samoprzylepnych, by po czasie łatwiej wrócić do treści, które mnie zainteresowały. Czytanie traktuję rozpoznawczo, czyli wybieram pozycje, do których jest w ogóle sens wrócić w przyszłości.
  • Odpowiedz
@nightmaar: To jest dobra książka dla kogoś kogo fascynuje programowanie niskopoziomowe (szeroko pojete) i zawsze zastanawial sie jak to wszystko dziala. Dla kogoś takiego ta książka będze żyłą złota ;) Dla kogos kto programuje wysokopoziomowo i nie obchodzi go jak to dziala ta książka będzie męcząca
  • Odpowiedz
@Dbzdur: Wiesz co, gdyby nie to, że zrobiłem sobie postanowienie, że te książki przeczytam i je opiszę, to możliwe, że bym odpadł, a tak to mam dodatkową motywację, bo te książki nie są "lekkie" i raczej mam reżim, że codziennie coś czytam, nawet po kilka stron.
  • Odpowiedz
@nightmaar: niestety, scrum ociera się już o religie, ze wszystkimi tego wadami: niepodważalne dogmaty, magiczne wyjaśnienia działania (lub niedziałania), wielkie słowa ale mało treści, a gdy coś jest nie tak to nie jest problem ze scrumem (religią) tylko z wypaczeniami (grzechami) jakie popełniasz.

Całe szczęście nie wszyscy takie podejście prezentują Jedna z sensowniejszych praktycznych książek o scrumie jakie czytałem jest "Labirynty scruma". Konkretne porady na konkretne sytuacje.
  • Odpowiedz
@mlodedrwale: W sumie do tej pory jakoś nie zetknąłem się ze złożonością cyklomatyczną McCabe'a oraz zastępowaniem złożonych warunków logicznych tabelami referencyjnymi (tablicowaniem).
  • Odpowiedz