Tez tak mam, w dni pracujace zmuszam sie rano do jedzenia.... Ale w weekendy robie jak lubie- kilka kaw i fajkow i dopiero lekki obiad ;)
Niby nic, ale po przyjściu do pracy zjadłem śniadanie, bo w domu nie zdążyłem, byłem drugi raz na kibelku i na chwilę obecną jestem spełniony. Tak, jestem #!$%@? spełniony po zjedzeniu lekkiego śniadania i byciu na kiblu! Oczywiście z rana też musiałem wykonać mój plan z wczoraj w pracy. Kilka minut i gotowe. Kolejna misja wykonana.

Mam tak, że póki nie odprawię swego rannego rytuału to jestem niespokojny i roztargniony, dopiero jak
Siema z rana Mirki! Wczoraj po treningu(skipy i wieloskoki) wydawało mi się ze było zbyt lekko, a dzisiaj po przebudzeniu czuję się jak wycisnieta szmata. I jest dobrze - tego typu zmęczenie lubię! Kto kiedykolwiek cokolwiek ćwiczył wie o co mi chodzi. Mimo tego zmęczenia wiem, że #!$%@?ę ten dzień i nic mnie dzisiaj nie zatrzyma. #dziendobry #rano #oswiadczenie #trening #cwiczenia #oswiadczeniezdupy #oswiadczenie #chwalesie #niemazeboli #biegajzwykopem