#ankieta #przystanki
Kiedy wstajesz?
- Jak tylko zamkną się drzwi przy przedostatnim przystanku. 3.4% (2)
- W połowie drogi od przedostatniego do ostatniego przystanku. 17.2% (10)
- Jak autobus/tramwaj się zatrzyma na moim przystanku. 13.8% (8)
- Tuż przed zatrzymaniem się tramwaju/autobusu na przystanku. 56.9% (33)
- Jestem starą babą ze "zmęczonymi" torbami i okupuje wyjście. 8.6% (5)
Mało tematów okazało się być tak wdzięcznymi medialnie jak kieleckie przystanki. Niestety w natłoku informacji o nich cały czas umykała istota problemu. Nie jest nią bowiem - jakby się mogło wydawać - cena, ale złe lokalizacje i niefunkcjonalność. Kielczanie za ogromne pieniądze uzyskali - i dosłowne i w przenośni - zabetonowanie wadliwego układu, zamrożenie na długie lata bardzo poważnych błędów dotyczących węzłów przesiadkowych. Mieliśmy niepowtarzalną szansę wypracowania nowej lepszej siatki przystanków i jej nie wykorzystaliśmy.
Wydawałoby się oczywiste, że angażowanie dużych sum w inwestycje związane z komunikacją publiczną powinno służyć tworzeniu przemyślanej atrakcyjnej alternatywy dla indywidualnej komunikacji samochodowej - alternatywy, dzięki której znacząco zwiększy się ilość pasażerów na co dzień z korzystających z autobusów.
W
@ScaRRyMaN: że co? Akurat to jedno w tym mieście poprawiło się na plus jeżeli chodzi o ruch samochodowy. Zamiast ruchu na osi Czarnowska - IX wieków i 1. maja - IX wieków, zlikwidowano wyjazd z Czarnowskiej, większość ruchu odbywa się na linii 1. maja - IX wieków, więc idzie on o wiele płynniej niż jeszcze parę lat temu (a pamiętam korki z Czarnowskiej sięgające