@moon5: Tak już bywa, badania mogę nie wykazać wszystkiego, tak samo jak naukowcy wszystkiego nie przewidzą - gdyby dało się robić symulacje to zamiast lat, opracowanie leku czy szczepionki trwałoby kilka miesięcy. Tylko to wymaga 100% znajomości ludzkiego organizmu oraz procesów w nim zachodzących.
@Vilyen: Nie chodzi o to żeby brzmiało wiarygodnie, tylko o to jaki będzie wyrok sądu, ponieważ mieszkańcy osiedla mówią zupełnie co innego na temat zachowania psa i właścicielki, która nie dopełniała praktycznie żadnych obowiązków nałożonych prawem na właścicieli psów "wielkogabarytowych". Dodatkowo mataczenie na całego, chowanie się przed policją, ukrywanie psa - wcale się nie dziwię, że potraktowali ją jak kryminalistkę najgorszego gatunku.
Jak czytam historię gdzie na wstępie dowiaduję się, że to samotna matka wychowująca dziecko, co ma się nijak do pogryzienia, to dla mnie ktoś kreuje się na ofiarę i gra na emocjach bezrefleksyjnych czytelników.