W nawiązaniu do tego wpisu - KLIK
Jestem po rozmowie z właścicielem. Stwierdził, że on innego rozwiązania nie widzi, albo będzie podnajem, albo mamy się wyprowadzić (rozmowa miła, ale sytuacja jasna). Zastanawiam się więc, jak to rozegrać, by jak najbardziej zabezpieczyć się przed lokatorami, którzy teoretycznie mogą polecieć w #!$%@?, bo generalnie nie chce się wyprowadzać. Do tej pory wpadła mi do głowy taka opcja, by robić umowę podnajmu z miesiąca na miesiąc z 14 dniowym wypowiedzeniem. Wpłata czynszu na moje konto bankowe, żeby nie było potem zarzutu, że zapłacili a nie dałem pokwitowania czy coś w ten deseń. Druga opcja, to umieszczenie w umowie podnajmu klauzuli, że nie opłacenie czynszu na wskazane konto bankowe do dnia x skutkuje automatycznym rozwiązaniem umowy podnajmu. Co sądzicie o tych pomysłach? Czy może są jakieś inne opcje, które powinienem wziąć pod rozwagę?
TL:DR
Wyprowadza
Jestem po rozmowie z właścicielem. Stwierdził, że on innego rozwiązania nie widzi, albo będzie podnajem, albo mamy się wyprowadzić (rozmowa miła, ale sytuacja jasna). Zastanawiam się więc, jak to rozegrać, by jak najbardziej zabezpieczyć się przed lokatorami, którzy teoretycznie mogą polecieć w #!$%@?, bo generalnie nie chce się wyprowadzać. Do tej pory wpadła mi do głowy taka opcja, by robić umowę podnajmu z miesiąca na miesiąc z 14 dniowym wypowiedzeniem. Wpłata czynszu na moje konto bankowe, żeby nie było potem zarzutu, że zapłacili a nie dałem pokwitowania czy coś w ten deseń. Druga opcja, to umieszczenie w umowie podnajmu klauzuli, że nie opłacenie czynszu na wskazane konto bankowe do dnia x skutkuje automatycznym rozwiązaniem umowy podnajmu. Co sądzicie o tych pomysłach? Czy może są jakieś inne opcje, które powinienem wziąć pod rozwagę?
TL:DR
Wyprowadza
#nieruchomosci #wynajem #mieszkanie