via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Zamawiam pitce od Włocha z nowej knajpy. Przyjeżdżam, odbieram i pytam czy sosiki oddzielnie trzeba kupić bo nie ma? Gruby Włoch do mnie z mordą, najpierw po polsku mnie zaczyna wyklinać, później po swojemu, że to #!$%@? zbrodnia sosy do pizzy... Mówię do niego, że hola, hola Dżiuzeppe. Sosy do pizzy to niby zbrodnia, ale hawajską to #!$%@? w ofercie jednak macie! Co z Ciebie za Włoch? Zapłaciłem, wróciłem, zjadłem i stwierdzam
@grigori w sumie mam to samo zdanie. Ile razy nie próbowałem "prawdziwej" pizzy, to żałowałem. Chyba jestem zbyt prostym człowiekiem i w dupie już mam te pizzę. Wolę zjeść smacznie, a nie gustownie xD