Czytałem niedawno "Kochanka wielkiej niedźwiedzicy" Sergiusza Piaseckiego. Bardzo polubiłem tę książkę. Jest to książka oparta na wątkach autobiograficznych autora. Opisuje też prawdziwe miejsca na pograniczu polsko radzieckim. Dlatego też zamarzyłem o odnalezieniu kapitanskiej mogiły. Czyli wzgórza w odległości 200 kroków (jakieś 160 metrów) od granicy na którym miał zginąć polski kapitał zastrzelony przez radzieckich pograniczników gdy uciekał z ZSRR ze swoją córką.
Znalazłem w necie przedwojenne mapy Rakowa, znałem punkt który mógłby
volodia - Czytałem niedawno "Kochanka wielkiej niedźwiedzicy" Sergiusza Piaseckiego. ...

źródło: temp_file5169706047434538900

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 0
@chaszczyk dokonałem analizy tekstu i topografii regionu i pomyliłem się. Kapitańska mogiłą musi być w okolicach wsi pomorszczyzna oraz wielkie sioło czyli w zupełnie innym miejscu.
Ale nie mogę dokładnie rozpoznać tego miejsca. Niby musi to być w okolicach nasypu którym biegła droga nad granicę. Niby tę drogę określiłem, ale okolica się nie zgadza z opisem że stojąc na wzgórzu miało się za plecami pomorszczyznę a przed sobą wielkie sioło. Bo
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 37
Wspolczuje kobiecie Sadze ze juz ma dosc wszystkiego skoro zdecydowala sie to upublicznic. Zreszta chyba kazda by miala z takim smieciem
  • Odpowiedz
Bolesław Piasecki: Walka na dwóch frontach

http://www.nacjonalista.pl/2012/09/12/boleslaw-piasecki-walka-na-dwoch-frontach/

Ocena fołksfrontu i agentów obcych jako przeciwnika jest zagadnieniem nie wymagającym już szerszych rozważań. Istotnym jest tylko zwrócenie uwagi na stały czynnik taktyki fołksfrontu w Polsce. pozycję nieprzyjacielską można zdobyć w dwojaki sposób, bądź atakując wręcz, bądź rozkładając psychikę ludzi pozycji broniących. Fołksfront, dążąc do zawładnięcia Polską, stosuje konsekwentnie metodę rozkładu, unikając starannie bezpośredniego ataku. Rozkładanie wszelkich autorytetów ideowo-moralnych i ludzkich jest codzienną działalnością przeciwnika.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@team1212: No, chodziło o to, że to nie dziennikarze decydują kogo z KNP wziąć. Zauważ, że często Korwina biorą zamiast Dziambora, Wilka, Marusika, Berkowicza :). Tylko szef decyduje za nich z kim mogą rozmawiać.
  • Odpowiedz