Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni. Przyjechała ekipa, zmontowała szafę. Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła. Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy. Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi: - Wie pani co, muszę wejść
@IcouldBeAnyone: nie do końca, dioda zużywa energie oraz trzeba doliccy straty energii na ciepło. Kolego zamykam temat, sprawa poruszana wielokrotnie na forum - zasilacz z czarnej listy
Nieźle zaprawiony ojciec panny młodej podchodzi do orkiestry. - Zahrajcie Myszerej! - Ale co? Nie znamy tego. Jarek ty znasz? - Nie. - Jak hto nie znacie? Myszerej? - No nie znamy, niech pan zanuci albo co. - Myyyyyyyszerej pancerni...