• 1
Jakie to jest dobre :o
Pytanie dla tych co czytało książke, bez spoilerów prosze, dalej też jest tak ciekawie?
Po 1 odcinku zastanawiałem się o czym ten serial będzie przez kolejne 9, teraz właśnie jestem po ostatnim tj. 3 i coraz to ciekawiej się robi, byle taki poziom utrzymał się do końca.
#hbogo #outsider #theoutsider #ksiazki #stephenking #pytanie
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tratak: Obejrzałem pierwsze 2 odcinki i są moim zdaniem lepsze od książki, co dla mnie nieźle rokuje serialowi :)

Sama książka kończy się bardzo słabo i jest też mocno przegadana, spokojnie mogłaby być 200 stron krótsza.
A gdybym miał ją ocenić to nie więcej niż 7/10, bo chociaż fabuła jest niezła, to zarówno zakończenie jak i jej długość, w stosunku do faktycznie zawartej treści, pozostawiają wiele do życzenia.
  • Odpowiedz
@Tratak: takie same jak w serialu z grubsza, poza drobnymi zmianami, typu że w serialu sa postacie których w ksiażce nie było itd. ale serial to ogólnie bardzo wierna ekranizacja. Książka to crap, serial dobry, bez rewelacji jednak. To samo co w książce, było super, dopóki nie wjechały wątki paranormalne i najbardziej żałosny wróg w historii.
  • Odpowiedz
@onionhero: dawno oglądałem i już nie pamietam dokładnie, a tez wielkim entuzjastą tego serialu nie byłem. Jeśli chodzi o prowadzenie historii to nie ma czegoś takiego jak w TD, akcja dzieje się na bieżąco i nie ma retrospekcji. Ale tematyka i pare innych elementów dość podobna.
Mi się bardziej kojarzy z Labiryntem z Jakiem Gyllenhaalem.
  • Odpowiedz
@klaklaklik: Oj tam ja wrzucam #kindie nie dla plusów czasami się przydaje :) Pozatym w jpopie 99% nie da się słuchać (w kpopie z 90%) :P Jak jakieś nievisuale też będziesz wrzucać to dodam tag do obserwowanych ale mam głupi gust :P
  • Odpowiedz
To ciekawe uczucie wyjść sobie tak raz na dwa tygodnie z domu (częściej nie ma sensu bo to zwyczajnie nudne i często wracam w gorszym nastroju niż miałem przed wyjściem).

Pomijając już fakt związany z tą przestrzenią, tak odmienną od małego mieszkanka w którym siedzę, to prawie na każdym kroku uświadamiam sobie jak bardzo jestem aspołeczny i wyalienowany i jak nie pasuje do tego świata. Smutne i bardzo feelsowe uczucie.

#feels
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@n0rex: Ja nigdy w życiu nie miałem żadnej ''ekipy''. Za czasów szkolnych byli znajomi jedynie na ''cześć, cześć'', pogadać trochę i te sprawy, ot tacy tam zwykli szkolni koledzy i tyle.

Potem szkoła się skończyła dla mnie (i całe szczęście bo nienawidziłem jej i nie bez powodu) i nawet takich kolegów już nie miałem (chociaż akurat takie znajomości na ,,cześć, cześć'' i pogadać chwilę nie są mi raczej potrzebne, co
  • Odpowiedz
To uczucie, gdy owijasz w okół twarzy czarny szal, zgarbiony kryjesz się przed ludźmi. Opuszczasz ich z raną w sercu, krwawisz w swojej ciemni na uboczu miasta. Skulony od zimna zaglądasz w szparę od drzwi, a tam na ulicy nie płacze za tobą nikt. Na co ból człowiekowi, kiedy innych to nie boli.

I wtedy wyciągasz wielką mapę, urządzasz grę w kropki znaczeń. Kto pierwszy zginie - będzie jak w kinie.

-
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach