Właśnie uświadomiłem siebie, że idę 1 listopada do kołchozu, czyli na groby będę musiał się udać w ostatnie dni października. Swoją droga to mam teraz schizę, bo już nie pamiętam, czy rok temu wypisałem urlop na tę Gwiazdkę. Jaja będę, jak się okaże, że jeszcze przyjdzie mi pójść do roboty na rankę w Wigilię lub na nockę pierwszego Święta - oby się jednak okazało, że wypisałem ten urlop. W tym roku miałemPokaż całość

Ledwo skończyłem jeden maraton w kołchozie (aż dwa dni wolnego), to już zaczynam kolejny. Na dzień dobry się spóźniłem się do roboty, a jak już wjechałem na halę to brygadzistka przydzieliła mi młodziutką Ukrainkę. Nawet ładna, ale jak już miałem się na nią gapić, to tylko dlatego, by pilnować co ona robi. Nie minęła chyba godzina, a już się dziewczę skaleczyło i musiałem zasuwać za dwóch. Później na następnej robocie brygadzistka zgnoiłaPokaż całość

Im bliżej do czterdziestki, tym gorzej znoszę 12h harówki w robocie (już nawet bez różnicy, czy chodzę na dniówki, czy na nocki). Jeszcze z pięć lat temu po nocnej zmianie robiłem zakupy w dyskoncie oddalonym o przystanek od mojej części osiedla (jak tylko dotarłem na swoje fyrtle to normalnie szedłem wte i we wte na piechotę). Jak miałem z trzydzieści parę lat, to jeszcze umiałem wykrzesać z siebie jeszcze tyle sił, byPokaż całość

Przeglądając tag widzę, że nie tylko ja nie spałem całą noc. U mnie zakłócenie rytmu okołodobowego trwa już od kilku dni. Najgorsze, że od jutra zaczyna się weekend, a nie wróży to dla Mnie nic dobrego. Dla wielu osób koniec tygodnia to czas laby lub odpoczynku od pracy, zaś dla mnie wręcz przeciwnie. Przez konkretne zlecenie od kilku tygodni robię w praktycznie każdy j☆bany piątek i sobotę. Jutro znowu czekaPokaż całość

W głowie szumi od browarów, ale tak stać sie musiało. Przychodzę do roboty i musze się męczyć z maszyną, która wymagała ponownego ustawienia po nocnej zmianie. Ja i pracownica, do której byłem przydzielony rzucaliśmy wulgaryzmami i głowiliśmy sie od czego zacząć ponowne dostrajanie maszyny. Gdyby nie obecnośc na zmianie najlepszego mechanika w firmie, to byśmy stali jak takie sieroty. Rozgrzebali ją tak, że wieczorem na dzień dobry przydzielona do operetki tejże maszynyPokaż całość

Obym jutro nie trafił na stanowisko, gdzie będzie grało jakieś pierdzielone radio, bo jakbym musiał wysłuchiwać ciągłego przypominania, że są walentynki, to chyba wezmę odbiornik i perfidnie wyćpne za okno. To samo tyczy się brygadzistów - oby jutro dwa boomery darowali sobie głupie uwagi na mój temat. Chcę jutrzejszy dzień przepracować w spokoju, skupić się wyłącznie na robocie i nie zadręczać się myślami, że urodziłem się niskim odpadkiem genetycznym, na którego żadnaPokaż całość

Brygadzista tak zapewniał, że wczoraj będzie odwołana zmiana, ale akurat pewna pani znalazła coś do roboty, przez co musiałem przyjechać do firmy. Kiedyś tę kobietę nawet szanowałem i jej pomagałem jak było trzeba mimo, iż już wówczas miała opinię (jak my to brzydko mówimy w Poznańskiem) - klepidupy, ale jak tylko awansowała i obrosła w piórka to zmieniła się rasową panią funkcjonariuszkę. Zaczęła się wtrącać i mieszać, przez co zraziła do siebiePokaż całość

Nie mogę się doczekać okresu świątecznego, ale tylko z jednego, banalnego powodu - w końcu będę miał wolne weekendy. Od dzisiaj zaczynam dwie nocki kołchoźnicze, czyli kolejny weekend w plecy. Bodajże dwa tygodnie temu miałem mieć wolny piątek i sobotę, ale maszyny się zesr☆ły i przez opóźnienia zmieniono cały plan produkcji, a co z tym idzie mój grafik. I tyle nacieszyłem się wówczas z wolnego weekendu. Teraz siedzę przed monitoremPokaż całość

Zaraz, to dzisiaj mamy zmianę czasu z letni na zimowy? Czyli będę dzisiejszej nocy harował 13h. Znowu mnie wycyckali ლ(ಠ_ಠ ლ).
#przegryw #przegrywpo30tce #operatormaszyn3k #kolchoz

Nie wierzę, po prostu k☆rwa nie wierzę - Culturalek ma wolny piątek! Normalnie aż trzy razy sprawdzałem grafik i telefon, czy nie przyszła jakaś korekta. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że mogę włączyć film i napi☆rdolić się jak księciunio (ง ͠° ͟ل͜ ͡°)ง. Co prawda jutro idę na wieczór, ale do tego czasu wytrzeźwieję.
#przegrywPokaż całość

Naprawdę tęsknie za czasami, gdy mój grafik pracy był w miarę stabilny. Wtedy to kołchoźnicze życie szło jakoś znieść. Teraz przychodzę do roboty z myślą, że rozpoczynam morderczy maraton, a po jego zakończeniu muszę niekiedy się mocno upić, by odreagować cały nagromadzony stres.
#przegryw #przegrywpo30tce #operatormaszyn3k #alkoholizmzawszespoko (z tym to żartuję) #nienawiscdosamegosiebie

Moje życie mniej więcej od trzynastu lat wyznacza praca na produkcji. Jestem podporządkowany grafikowi i harmonogramowi prac. Wiem, że muszę pracować, by zarobić na wyżywienie i lokum ponieważ nikt inny, by mnie nie utrzymywał. Od kiedy umarł ostatni z moich rodziców musiałem w ekspresowym tempie uczyć się wszystkiego, by stać się w pełni samodzielną jednostką. Aż trudno mi uwierzyć, że minęło już jedenaście lat. Niemniej nie wszystko, zarówno na polu zawodowym, jakPokaż całość

Przetrwać tę ostatnią noc i będzie kolejny weekend w robocie zaliczony. Jak ja się cieszę, że jutro mam ten jeden dzień wolnego (choć bardziej jakbym miał dwa). Jutro z samego rana włączę ostra muzę i na spokojnie urznę się. Oby to było picie dla przyjemności i dla lepszego snu, a nie kolejne z konieczności odreagowania ciężkiej zmiany w kołchozie. Tego sam sobie życzę.
#przegryw #przegrywpo30tce #operatormaszyn3kPokaż całość

Kurczę, za kilka godzin, pierwszy raz po urlopie jadę do roboty. Przyznam się, że mocno się stresuje, aż czuję w sobie to nieprzyjemne uczucie niepokoju. Obawiam się głupich pytań, nowych pracowników ze wschodu (zwłaszcza kobiet), którzy nigdy nie widzieli takiego brzydactwa jak ja. Usilnie wmawiam sobie, że jakoś to dobrze, bo wszakże przerabiałem to już nie raz, ale i tak nie mogę się pozbyć tego uczucia.
#przegryw #przegrywpo30tcePokaż całość

Mam robocie takiego Ukraińca, jest on w zbliżonym do mnie wieku, lub nieco starszy. Generalnie spoko facet, choć czasami bywa irytujący. Podobnie jak ja nie grzeszy on urodą, nawet powiedziałbym, że został przez los bardziej pokrzywdzony niż ja, choć jest ode mnie nieco wyższy, jest lepiej zbudowany i zdecydowanie bardziej dynamiczny. Jakoś pod koniec lipca, lub na początku tego miesiąca, razem z nim i jakimś innym szczunem ze wschodu wykonywaliśmy jakąś robotęPokaż całość

Analizując grafik uświadamiam sobie, jak bardzo stałem się niewolnikiem. W sumie to nic strasznego, wszakże ja nie mam rodziny i mogę harować w każdy weekend. Jutro znów pójdę do roboty na nocną zmianę i będę się zastanawiał stojąc przy maszynie po co się w ogóle urodziłem. Tyle mam do napisania i tylko tyle. Nic w tym moim życiu się nie zmieniło. Wciąż ta sama monotonia, te same wyczekiwanie choćby jednego dnia wolnegoPokaż całość

Ja pi☆rdolę, ja mam zaraz jechać do roboty, a przed chwilą za oknem miał miejsce biblijny armagedon. Oby to już przeszło na dobre, bo nie chce zajechać do kołchozu jak mokra ściera.
#przegryw #operatormaszyn3k

Całe szczęście, że już skończyłem ten maraton, bo ledwo żyję (jak zresztą po każdym morderczym maratonie). Prawdziwe pięć dni pełnych wrażeń. Jednej nocki szlag mnie trafiał, bo maszyna nie chciała działać jak należy. Dopiero pod koniec zmiany brygadzista oznajmił, że ona po prostu była uszkodzona, gdyż ktoś mało odpowiedzialny przy niej majstrował. Druga sprawa to niektórzy obywatelami byłego ZSRR. Będą szczery: wśród pracowników ze wschodu są tacy, z którymi naprawdę świetnie sięPokaż całość

Moi bliscy (kuzynostwo) nie rozumieją jak ja mogę chodzić do roboty jak przysłowiowa dz☆wka na telefon. Dzisiaj znów mi pozmieniano grafik, robiąc mały maraton, ale naprawdę wyjątkowo ciesze się z takiego obrotu spraw, bo będę mieć sobotę wolną, a na początku miesiąca może z trzy dni wolnego. Mam akurat jedną bardzo stresująca sprawę do załatwienia i może uda mi się pojechać do ciotki.

P.S. Ludzie na tagu znają mnie jakoPokaż całość

Super, niewyspany pojadę do roboty.
#przegryw #przegrywpo30tce #operatormaszyn3k