#muzyka #spiewajzwykopem #oldfield
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
P.....a
konto usunięte
- 1
Jestem w posiadaniu potężnych archiwów (kilkadziesiąt GB) z koncertami, wywiadami i wszelakimi bootlegami z koncertów Mike Oldfielda, jakość FLAC, jakby ktoś chciał to wyślę na PW. Jest naprawdę wiele perełek, nawet artykuły z czasopism ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tego na youtube nie znajdziecie!
#mikeoldfield #oldfield #muzykaelektroniczna
#mikeoldfield #oldfield #muzykaelektroniczna
Mike Oldfield - Far Above the Clouds
#muzykaelektroniczna #ambient #mikeoldfield #oldfield #mikeoldfieldnadzis
#muzykaelektroniczna #ambient #mikeoldfield #oldfield #mikeoldfieldnadzis
Mike Oldfield - Ascension
#muzykaelektroniczna #lata90 #ambient #chillout #chillmusic #mikeoldfield #oldfield #mikeoldfieldnadzis
#muzykaelektroniczna #lata90 #ambient #chillout #chillmusic #mikeoldfield #oldfield #mikeoldfieldnadzis
posuck
posuck
- 1
@konstelacjaniesamowitosci: dla mnie jednak TOP to Tubular Bells
p.....a
konto usunięte via Android
- 1
@konstelacjaniesamowitosci tubular bells 2
- 2
Chyba pierwszy od dłuższego czasu koncert
https://www.ticketmaster.co.uk/artist/5346550
#oldfield
#mikeoldfield
https://www.ticketmaster.co.uk/artist/5346550
#oldfield
#mikeoldfield
- 0
@yosemitesam: munlajt siadoł
Mircy, szukam takiego utworu. Leci sobie taką fajna melodia i co chwilę lektor mówi nazwę instrumentu i później jest ona grana na tym właśnie instrumencie. Oczywiście bez przerw tylko jako jeden utwór. Ktoś kojarzy?
Pewnie jakiś #oldfield czy inne Jean Michelle Jarre, ale za cholerę nie mogę znaleźć
#muzyka #jakatopiosenka #jakatomelodia #csiwyko
Pewnie jakiś #oldfield czy inne Jean Michelle Jarre, ale za cholerę nie mogę znaleźć
#muzyka #jakatopiosenka #jakatomelodia #csiwyko
- 1
@Senior_Mordino dzięki Mirku
- 65
65. urodziny obchodzi dzisiaj Mike Oldfield.
Jego pierwszy album, Tubular Bells (pol. Dzwony rurowe), zrewolucjonizował muzykę i był niezłym szokiem w czasach ballad rockowych i płaczu po Beatlesach. Kolejne trzy płyty - Hergest Ridge, Ommadawn i Incantations - kontynuowały i pogłębiały ambitną, artystyczną i oryginalną wizję kompozytora. Kolejne cztery płyty odrobinę spuściły z tonu, ale wciąż, przynajmniej w "suitowych" częściach, były świetne. Później niestety zaczął się już zjazd w kierunku popu i z wyjątkiem fenomenalnego Amaroka z 1990 r. (który razem z Ommadawn konkuruje o tytuł najlepszego albumu) nie bardzo jest o czym pisać. Z kronikarskiego obowiązku wspomnę o Tubular Bells II, którym do genialności daleko, ale są do przyjęcia, Guitars, które niektórym bardzo przypadły do gustu, i Music of the Spheres, reklamowanej (wbrew faktom) jako "muzyka klasyczna", ale w sumie całkiem, a może nawet bardzo fajnej. Ponadto w zeszłym roku wyszedł album Return to Ommadawn, który zebrał niezwykle pochlebne recenzje i ponoć faktycznie jest muzycznym powrotem do oryginalnego arcydzieła, ale że jeszcze nie miałem okazji go przesłuchać, to nie mogę więcej powiedzieć.
Poniżej: Tubular Bells, album, od którego wszystko się zaczęło. A w komentarzach:
• nieco psychodeliczna druga część Hergest Ridge. Nawiasem mówiąc, wersja na YT w detalach, ale jednocześnie dosyć wyraźnie różni się od wersji CD, którą mam w domu. Obstawiam, że to kwestia zgrania z płyty gramofonowej,
Jego pierwszy album, Tubular Bells (pol. Dzwony rurowe), zrewolucjonizował muzykę i był niezłym szokiem w czasach ballad rockowych i płaczu po Beatlesach. Kolejne trzy płyty - Hergest Ridge, Ommadawn i Incantations - kontynuowały i pogłębiały ambitną, artystyczną i oryginalną wizję kompozytora. Kolejne cztery płyty odrobinę spuściły z tonu, ale wciąż, przynajmniej w "suitowych" częściach, były świetne. Później niestety zaczął się już zjazd w kierunku popu i z wyjątkiem fenomenalnego Amaroka z 1990 r. (który razem z Ommadawn konkuruje o tytuł najlepszego albumu) nie bardzo jest o czym pisać. Z kronikarskiego obowiązku wspomnę o Tubular Bells II, którym do genialności daleko, ale są do przyjęcia, Guitars, które niektórym bardzo przypadły do gustu, i Music of the Spheres, reklamowanej (wbrew faktom) jako "muzyka klasyczna", ale w sumie całkiem, a może nawet bardzo fajnej. Ponadto w zeszłym roku wyszedł album Return to Ommadawn, który zebrał niezwykle pochlebne recenzje i ponoć faktycznie jest muzycznym powrotem do oryginalnego arcydzieła, ale że jeszcze nie miałem okazji go przesłuchać, to nie mogę więcej powiedzieć.
Poniżej: Tubular Bells, album, od którego wszystko się zaczęło. A w komentarzach:
• nieco psychodeliczna druga część Hergest Ridge. Nawiasem mówiąc, wersja na YT w detalach, ale jednocześnie dosyć wyraźnie różni się od wersji CD, którą mam w domu. Obstawiam, że to kwestia zgrania z płyty gramofonowej,
@alkan: Dziękuje Panie Oldfield za to, że do dzisiaj na sam dźwięk Tubular bells mam ciary na plecach.
@alkan:
Moim ulubionym, ukochanym albumem jest The Songs of Distant Earth. Posiadam dwa fizyczne egzemplarze. Za to Amaroka nie trawię, a niby taki arcygenialny ;)
Za to uwielbiam Oldfielda - dzięki tej różnorodności stylów i niezamykaniu się w jednej konwencji każdy może znaleźć w jego twórczości coś dla siebie.
Moim ulubionym, ukochanym albumem jest The Songs of Distant Earth. Posiadam dwa fizyczne egzemplarze. Za to Amaroka nie trawię, a niby taki arcygenialny ;)
Za to uwielbiam Oldfielda - dzięki tej różnorodności stylów i niezamykaniu się w jednej konwencji każdy może znaleźć w jego twórczości coś dla siebie.
- 19
Dzisiaj mam dla Was coś... specyficznego. :D Ale tak serio specyficznego, do tego stopnia, że nie wiem, jak ten wpis otagować i z góry przepraszam wszystkich oburzonych podjętymi wyborami. Uprzedzam też, że poniższy utwór należy interpretować bardziej w kategoriach humorystycznych niż jakiejś Głębokiej Sztuki; nie zmienia to faktu, że właśnie przy takim podejściu sprawił mi mnóstwo radości. Tak że jeśli - podobnie jak ja - lubicie powtarzać w głowie "WTF?" w tempie ♩=160, to zapraszam. :)
W skrócie: wyobraźcie sobie Amarok #oldfield'a zrobiony bardziej "na luźno", a następnie podniesiony do mniej więcej siedemdziesiątej dziewiątej potęgi.
Nieco dłużej: autor poniższej, ekhm, kompozycji przeprowadził badania, jakiej muzyki ludzie najbardziej nie lubią. Wyszło mu, że z z niechęcią spotykają się np. jingle reklamowe, chóry dziecięce, muzyka kowbojska, dudy i tuba. Następnie postanowił napisać utwór złożony z takich właśnie elementów. Dostajemy więc krótkie fragmenty w radykalnie różnych stylach i skomponowane w sposób, który ludzi powinien odstraszać.
W skrócie: wyobraźcie sobie Amarok #oldfield'a zrobiony bardziej "na luźno", a następnie podniesiony do mniej więcej siedemdziesiątej dziewiątej potęgi.
Nieco dłużej: autor poniższej, ekhm, kompozycji przeprowadził badania, jakiej muzyki ludzie najbardziej nie lubią. Wyszło mu, że z z niechęcią spotykają się np. jingle reklamowe, chóry dziecięce, muzyka kowbojska, dudy i tuba. Następnie postanowił napisać utwór złożony z takich właśnie elementów. Dostajemy więc krótkie fragmenty w radykalnie różnych stylach i skomponowane w sposób, który ludzi powinien odstraszać.
(ღ˘⌣˘ღ)
Mike Oldfield - Tubular Bells, Pt. 1 (Live at the BBC, 1973)
#muzyka #oldfield #rockprogresywny
Mike Oldfield - Tubular Bells, Pt. 1 (Live at the BBC, 1973)
#muzyka #oldfield #rockprogresywny
58
Urszula - Malinowy Król
Anielski głos Urszuli i wielka inspiracja Mikem Oldfieldem
z- 8
- #
- #
- #
- #
- #
Wspaniałe!
Pekka Pohjola - Mathematician's Air Display
Płyta powstała z udziałem Mike'a Oldfielda, co słychać zresztą bardzo wyraźnie.
#muzyka #oldfield #rock #rockprogresywny
Pekka Pohjola - Mathematician's Air Display
Płyta powstała z udziałem Mike'a Oldfielda, co słychać zresztą bardzo wyraźnie.
#muzyka #oldfield #rock #rockprogresywny
- 0
Komentarz usunięty przez autora
- 2
@lol_cat: Ehhh, i szambo z nocnej znów wlało mi się do posta. Won.
4
Mike Oldfield powraca z 'Return to Ommadawn'
Mike Oldfield wraca do brzmienia , które przyniosło mu światowe uznanie jeszcze w latach 70. Krążek, który swoją europejską premierę ma w piątek (20.01) zawiera dwuczęściową suitę opartą przede wszystkim na brzmieniu instrumentów akustycznych.
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Mike Oldfield - Only Time Will Tell. Wspaniały kosmiczny klimat.
#muzyka #mikeoldfield #muzykaelektroniczna #mirkoelektronika #oldfield
#muzyka #mikeoldfield #muzykaelektroniczna #mirkoelektronika #oldfield
- 8
20 stycznia 2017r., w sklepach ukaże się nowa płyta wspaniałego artysty - Mike Oldfield'a.
Nowy album będzie nosić nazwę "Powrót do Ommadawn" (Return to Ommadawn), co ma odnosić się do jego trzeciego studyjnego albumu, wydanego w 1975r. - "Ommadawn".
Oldfield powraca również do stylu, w którym wydawał pierwsze płyty - na albumie znajdą się dwie, dwudziestominutowe suity - jedna na każdą stronę płyty winylowej.
Kawałek utworu można posłuchać pod tym linkiem
Nowy album będzie nosić nazwę "Powrót do Ommadawn" (Return to Ommadawn), co ma odnosić się do jego trzeciego studyjnego albumu, wydanego w 1975r. - "Ommadawn".
Oldfield powraca również do stylu, w którym wydawał pierwsze płyty - na albumie znajdą się dwie, dwudziestominutowe suity - jedna na każdą stronę płyty winylowej.
Kawałek utworu można posłuchać pod tym linkiem
- 2
Słucham sobie właśnie #oldfield "enigmatism" i jak zawsze, od lat już w sumie nie mogę wyjść ze zdumienia, jak artysta potrafiący komponować tak cudne utwory mógł się aż tak bardzo stoczyć. Oldfielda kiedyś wielbiłem, starych (instrumentalnych) jego nagrań mogę słuchać bez końca. A jego ostatniej płyty nawet nie przesłuchałem całej, bo po prostu się nie dało, jedno wielkie umca-umca nagrane przez n-------a i dla narkomanów podrygujących gdzieś na dyskotece na