Mirki, trzymajcie kciuki. Zona z Jankiem w szpitalu, ja z Jagna ciezka noc za nami, teraz jedziemy tam do nich, ale na zakanzym to bedzie ciezko, potem kilka dni przedemna ogarniania chaty i mlodej. Dodam, ze od wrzesnia zaczalem nowa prace, a teraz zaczynaja mi sie w niej powazne konkrety... Pierwszy raz taka misja. Bez babci, bez cioci. Ja i ona.

Btw - Mei tai to zajebista i latwa sprawa.

#tata
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ofczy: Fajnie, że wołasz. Dobrze się czyta, takie drobne spostrzeżenia, to jest właśnie rodzicielstwo. Niesamowita przygoda i obawiam się, że nie zrozumie tego nikt, kto nie ma dziecka. Nie mam czasu teraz obszerniej odpisać, ale chętnie to zrobię w wolnej chwili... jak nie zapomnę ;)

Chowa się super w każdym razie i będzie następne ;) Pozdro cumplu i tak trzymaj!
  • Odpowiedz
Mirki. Żona pod ktg. Dziś pierwsze skurcze. Małe szanse ale może zacznie się dziś coś juz na serio. To by było drugie dziecię. Syn tym razem! Janek kurde! Córka Jagna juz 18 mc! Zajebista sprawą. Motzno polecam. Co by wszystko zdrowo i szybko i szczęśliwie się skończyło. #oswiadczenie #ofczezycie #truestory #rodzice
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach