Mirki, trzymajcie kciuki. Zona z Jankiem w szpitalu, ja z Jagna ciezka noc za nami, teraz jedziemy tam do nich, ale na zakanzym to bedzie ciezko, potem kilka dni przedemna ogarniania chaty i mlodej. Dodam, ze od wrzesnia zaczalem nowa prace, a teraz zaczynaja mi sie w niej powazne konkrety... Pierwszy raz taka misja. Bez babci, bez cioci. Ja i ona.

Btw - Mei tai to zajebista i latwa sprawa.

#tata #
No dobra. 9 czerwca urodzil mi sie syn, jako drugi. Tego dnia stalem sie podwojnym ojcem. W tym wpisie opisywalem pierwszy rok zycia Jagny. Do jej urodzin brakuje 12 dni, ale dzis chrzcilismy Janka (Jan Pawel dokladnie), jest zaraz po swietach, a zaraz przed nowym rokiem, a w dodatku zlapaly mnie jakies feelsy (plus wodeczka) to juz popelnie podsumowanie.

Nic sie nie zmienilo. Jagna zachwyca mnie na kazdym jednym mozliwym kroku. Masz
@ofczy: Fajnie, że wołasz. Dobrze się czyta, takie drobne spostrzeżenia, to jest właśnie rodzicielstwo. Niesamowita przygoda i obawiam się, że nie zrozumie tego nikt, kto nie ma dziecka. Nie mam czasu teraz obszerniej odpisać, ale chętnie to zrobię w wolnej chwili... jak nie zapomnę ;)

Chowa się super w każdym razie i będzie następne ;) Pozdro cumplu i tak trzymaj!
tl;dr


Kilka osob tutaj wie, ze mam córke, a nie tak dawno urodzil sie tez syn. No i jak to bywa, chodze z nimi na spacer, najczesciej razem z zona. Bylismy wiec cala paka ostatnio na spacerze, syn to jeszcze takie warzywko, ale ogarniajace, jednak nie ogarnia jeszcze ojcowych wyglupow. Z tego wzgledu skupiam sie na corce poki co. No i idziemy po osiedlach i ja tym Misiem Cocolino (jako bonus do
No dobra. Minął rok odkąd zostałem tatem. 55cm, 3,5kg, 9 stycznia 2014, 23.05. Jagna. Poród długi (kolo doby), zero powikłan, chwila stresu przy wyjsciu, 5 dni w szpitalu (za duza strata wagi poporodowej). Rok kurde. Od stanu wegetatywnego po prawie chodzace, prawie mowiace, strzelajace miny i kapryszace slodkie dziewcze.

Wspaniala jest mozliwosc obserwacji jak dziecko sie rozwija. Kiedy raz na tydzien przedstawia w swoim wachlarzu umiejetnosci cos nowego. Pamietam pierwsze naciagniecie koca