Prywatna opieka medyczna:

Dzień 0. Niedziela, wieczór, sport to zdrowie.. Aha. Dopóki nie jebniesz w parkiet. Wstałeś, wszystko na miejscu, trochę boli, ale mogło być gorzej.. Po powrocie do domu na wszelki wypadek wchodzisz na stronę przychodni i rejestrujesz się do internisty, pózniej rtg i do ortopedy. Termin? Poniedziałek, po pracy, wszystkie terminy w ciagu jednej godziny.

Dzień 1. Internista nawet nie robi rutynowego badania (widzi zaplanowane kolejne wizyty). Wypisuje skierowanie na RTG, poleca receptę na przeciwbólowe, za które dziękujesz.. Troszkę błąd. Pózniej już z górki, fotki do albumu i 20 minut pózniej siedzisz u ortopedy. Wyrok? Złamany obojczyk, już przestajesz go słuchać, patrzysz w przyszłość i robi ci się nieprzyjemnie ciepło.. Na szczęście nie trzeba gipsu lub skręcania. Zabierasz jakieś skierowania i wracasz do domu. Na spokojnie okazuje się, że trzeba było sobie zapisać wszystko, co mówił lekarz. Odpalasz kolejny raz stronę przychodni i rejestrujesz się do kolejnego ortopedy, który według wizytówki zajmuje się nowoczesnymi metodami leczenia złamań.

Dzień
  • 0
@ethics: miałem jakiś czas temu potrzebę załatwienia papierów na sprzęt do rehabilitacji -> rodzinny i skierowanie. Pózniej pół dnia dzwonienia - połowa przychodni nie odbiera, reszta podaje terminy 3-6 miesięcy. W którejś z rzędu wybłagany termin za 7 dni..

@krzych0: luxmed wwa
  • Odpowiedz
Byłem dzisiaj w poradni ortopedycznej, obojczyk już się zrósł, więc Pan doktor stwierdził że jestem już zdrowy 0,o

Ale namówiłem go by jeszcze dał mi l4 do 12 listopada bo akurat wtedy kończy się 182 zwolnienia.

Dostałem również skierowanie na oddział ortopedii na usunięcie druta z barku.

I
@ElCidX: szczerze to ciezko, zus mi cofnal l4 bo od innego lekarza chirurga ze szpitala ortoped byla pieczatka o.0 bo wtedy akurat tego mojego nie bylo, gdy mialam wizyte o.0 musialam pisac pisma, faksowac i odwolywac sie, zeby laskawie po 2 mc zminili zdanie....
  • Odpowiedz