xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Ja myślałem, że to walenie w Niemcy jest tylko na użytek wewnętrzny, a tak na serio sami dobrze wiedza, że Merkel była największym (bo sprawczym) sojusznikiem PiSu wewnątrz UE, skutecznie blokując inicjatywy nałożenia przez UE prawdziwych sankcji na PiS.

Jednak nie. Jak to przystał na reżym autorytarny - oni sami święcie wierzą w świat wykreowany przez własną propagandę.

#polityka #bekazpisu #neuropa #4konserwy #niemcymniebija
czeskiNetoperek - xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Ja myślałem, że to walenie w Ni...

źródło: comment_163300462453jhEzXEOpM72gSYQA4QfV.jpg

Pobierz
@HonyszkeKojok: Przed zaborami nazwiska mieli tylko szlachcice. Chłopom nazwiska nadali zaborcy - w 1 RP chłop był inwentarzem a nie człowiekiem. A tamtych czasach nazwisko definiowało czy jest się uznawanym za rzecz czy człowieka.
Jako że nazwiska nadali zaborcy chłopom to i dlatego tyle jest nazwisk niemieckich czy rosyjsko brzmiących.
Nazwiska nadawano od zawodów czy przezwisk. Stąd tyle kowalskich. I różnych słowików, gawronów, malinowskich i tak dalej. I zdarzało się że
  • Odpowiedz
Koniec z lizaniem dupy niemcowi i robotą na magazynie!
Chcę się poczuc jak ktoś! Jak taki lekarz rezydent w Polsce.

Czas trwania pojedynczego szkolenia specjalizacyjnego (po okresie studiów i stażu podyplomowego) wynosi 4–10 lat
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rezydent_(lekarz)

Dlatego od teraz szukam roboty jako sprzatacz,pomywacz albo roznosiciel gazet/ulotek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niestety mogę tak pracowac tylko 48h miesięcznie :( wtedy nie zapłacę ani centa podatku.
Znowu mnie te niemcy poniżają!
  • Odpowiedz
@semperfidelis: No okej, oprócz dobrej oferty tanich win z Portugalii niczego w Biedronce nie szukam, Kauflanda nie widziałem na oczy. W trójmieście zwykle Real, jak się da to targi jakieś, najczęściej z racji takiej a nie innej lokalizacji mniejsze "samy", w rodzinnych stronach Intermarche (8/10). Ale Lidl to podobno już jest inne miejsce niż te 2 lata temu, ja niestety żadnej różnicy nie zauważyłem.
  • Odpowiedz
Dziś, czekając na tramwaj, miałem okazję posłuchać wykładu pewnej starszej pani (udzielanego kilku młodym dziewojom). Dowiedziałem się, że:

- Kolory autobusów we Wrocławiu to niemiecki spisek (są czerwono-żółte i mają czarne akcenty, opcja niemiecka jak nic - to ich barwy)

- We Wrocławiu działają niemieckie piekarnie, pieką chleb z niemieckiej mąki i sprzedają go o 50gr taniej niż polskie. Ludzie, a szczególnie młodzież, rzucają się na ten chleb jak szaleni.

- To