@niko444: Komputra dotknalem wczesniej (AoE w '97 czy daggerfall w '96) :D Z NFS zapoznalem sie przy MW. Bo to tak nie do konca moj cyrk ale musze przyznac ze ta mi podeszla. Jakos reszta mniej.
  • Odpowiedz
@niko444: Wolf zdecydowanie, egzotyki moja ulubiona klasa, więc jego Aston byl koniecznie do trafienia, a potem to czerwone lambo do którego się przesiadał...
Ogólnie carbon najlepszy NFS
  • Odpowiedz
@K-S-: Ja rozumiem, ale odpowiedz sobie tak szczerze, kupiłbyś teraz takiego NFS Carbon 2, gdyby wyszedł nowy, czy może wolałbyś poczekać aż w "promocji do chrupków" będzie dodawany?
  • Odpowiedz
@open_or_die: cóż za czasy nastały, pamiętam jak na premierę musiałem zmieniać kartę graficzną, bo w moim pierwszym kompie ta gra nie chciała się w ogóle odpalić, bo czegoś tam nie obsługiwała. Kupiłem oryginał w tesco, zainstalowałem a tu zonk. tego samego dnia zapieprzaliśmy z rodzicami po karte do sklepu
  • Odpowiedz
Kupiłem sobie Midnight Club: LA na xbox i mimo obaw jak to będzie chodziło współcześnie, nie zawiodłem się.
Grałem za dzieciaka w drugą część serii w której byłem zakochany. Absolutnie wspaniały klimat i ta forma wyścigów ulicznych odpowiadała mi dużo bardziej niż w NSF (chociaż przyznam że Undergroundy i Most Wanted tłukłem aż miło).
Nigdy nie grałem w inne części gier wyścigowych od R* i postanowiłem spróbować z LA.
Grafika zestarzała się na konsoli bardzo,
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Larsberg: tuning aut to był gamechanger w tamtych czasach.
Mi MW mega nie podszedł, bo nie pasował mi klimat nielegalnych nocnych wyścigów tuningowanych aut w dziennej aurze
  • Odpowiedz