https://www.fronda.pl/a/korwin-mikke-jest-masonem,16536.html
Korwin-Mikke jest... masonem?



Teologiczne wyznania Janusza Korwina-Mikke nabierają tempa. Ostatnio lider Kongresu Nowej Prawicy wyznał, że jako deista jest „katolikiem” „z inklinacjami lefebvrystowskimi nawet”, ale nie przeszkodziło mu to stwierdzić, że gdyby urodził się w Arabii to byłby mahometaninem. I to „z tymi samymi poglądami”.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@storyfag: Parę miesięcy temu pisałem na wykopu młodocianym kucykom, którzy znają Korwina znacznie gorzej niż ja, że Korwin uważa się i za deistę i za katolika jednocześnie. Przekonywali mnie że nie, absolutnie, że Korwin jest deistą, o czym mówił, a to znaczy że nie jest katolikiem bo byłoby to nielogiczne, a wiadomo że Janusz to król logiki. I żebym pokazał cytat, bo jak to lewak, zapewne kłamię.

Z kucami zawsze
  • Odpowiedz
Nie jestem ruską onucą, trollem ani niczym w tym stylu. Nie macie jednak wrażenia że coś to trochę j---e serem? Przecież gdyby putin chciał to wchłonął by tą Ukrainę dupą, b-----i termobarycznymi, "brudnymi" . A on woli zdobywać ją bez efektów 18latkami którzy przychodzą prosić ukraincow o paliwo a sami nawet nie wiedzą gdzie się znajdują i co robią.

Oglądając media głównego nurtu dostajemy cały czas w zasadzie te same obrazy, to kilkanaście filmików (już teraz są dowody ze niektóre z nich są z 2014 lub jeszcze z Groznego). Standardowo sianie paniki, półprawdy, Bergamo które nie nadąża z ciężarówkami wywozić ofiary covida w marcu 2020

Oczywiście musimy czekać jak sytuacja się rozwinie ale mi coś zaczyna na prawdę nie grać

Oczywiście
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Heekate: ale nie sądzisz ze wszystko to jest jakieś takie mało skalowe i nielogiczne? Znowu nie przesadzajmy tak z tym debilizmem rosjan, mieli w historii i mają nadal wielu wybitnych strategów, matematyków, fizyków
  • Odpowiedz
Obejrzałem. Jak ktoś nie chce oglądać przez godzinę to streszczę.

Masoneria to cos podobnego do klubu szachowego (jestem szachistą). Mają regularne spotkania aby się wewnętrznie rozwijać. Co prawda szachiści w przeciwieństwie do masonów, nie mają odźwiernego na spotkaniach i każdy profan z zewnątrz może sobie spokojnie wejść, popatrzeć a nawet pograć ("wewnętrznie się rozwinąć"), ale to nieistotny szczegół.
Tak jak szachiści - masoni nigdy nie zajmują się polityką, tylko kupowaniem i wymianą tonerów w drukarkach w muzeach i innych instytucjach użyteczności publicznej. I to by było na tyle na temat masonerii.

Aha... Zapomniałbym, raz profesor Cegielski (pomiędzy wymianą tonerów w Muzeum Narodowym) poprosił jakiegoś emerytowanego generała (którego wcześniej nie widział na oczy), żeby ten porozmawiał z kongresmenami (dał mu listę kongresmenów) w USA. Po tej rozmowie 30 kongresmenów zmieniło zdanie i zamiast zagłosować "nie" - zagłosowało "tak". To głosowanie zupełnie zmieniło życie każdego z was. A informacje że rozmowy z kongresmenami się udały, tajnym szyfrem przekazali urzędujący prezydent USA i jego małżonka w wystąpieniu telewizyjnym "urbi et orbi".
  • Odpowiedz