#komputery #serwiskomputerowy #fotowoltaika #magazynyenergii

Takie czysto teoretyczne pytanie. Bo coś kombinuję ale nie wiem czy wogole w dobrym kierunku.

Mam kilka urządzeń elektrycznych które chciałbym zasilić awaryjnie.

2 kompy, drukarka, terminal, monitor, 2 routery. W sumie bedzie to bralo z 200W (jeszcze nie mierzyłem, ale tak szacuję).

Awarie zasilania nie zdarzaja sie czesto, pod przerwy typu 20min mam małego UPS ktory podtrzymuje najwazniejsze urządzenie z bazą danych.

Chciałbym teraz kupić jakąś przetwornicę/inne
. Z tego co na oko wyliczyłem potrzebuje akumulatora 150Ah.


@MercedesBenizPolska: akumulatory kwasowo-ołowiowe nie powinny być rozładowywane bardziej niż połowa. Jeśli akumulator jest rozruchowy to nawet mniej, poniżej 12V się degraduje. Potrzebujesz raczej 300-400Ah. Przetwornice są, azo 500/1000 z trybem eco kosztuje z 500 zł
@MercedesBenizPolska: Poleciłbym Ci zasilacz awaryjny https://techtron.pl/index.php?d=szukaj&szukaj=za-tech, ale widzę, że ceny odleciały w kosmos. Może po okresie wichur coś spadnie, ale kto wie.

Akumulator zdecydowanie większy albo 2-3 takie łączone równolegle.

Ogólnie pomysł dobry. Jak masz miejsce w garażu/domu to możesz sobie zamontować taki zasilacz awaryjny przy rozdzielni i wydzielić obwody pod urządzenia, rolety, bramę garażową, piec, itp.
Hej, Mirki.

Czy ktoś potrafiłby mi łopatologicznie wytłumaczyć co oznacza ten zwrot w odniesieniu do instalacji hybrydowych:

"Jednocześnie procedowana jest zmiana definicji hybrydowej instalacji odnawialnego źródła energii. Ma ona być obligatoryjnie wyposażona w magazyn energii, a jej stopień wykorzystania mocy zainstalowanej wynosić przynajmniej 60 proc., czyli 5256 godzin."

Wiem że temat dotyczy instalacji przeznaczonych do produkcji energii "na sprzedaż" w ramach aukcji OZE, ale mam pytanie co w zasadzie oznacza "stopień wykorzystania
@recznik_z_ikei:
Jednocześnie procedowana jest zmiana definicji hybrydowej instalacji odnawialnego źródła energii. Ma ona być obligatoryjnie wyposażona w magazyn energii, a jej stopień wykorzystania mocy zainstalowanej wynosić przynajmniej 60 proc., czyli 5256 godzin. Stanowi to istotną zmianę w stosunku do definicji obowiązującej obecnie, zgodnie z którą współczynnik wykorzystania mocy zainstalowanej wynosi nie mniej niż 40 proc., co odpowiada 3504 MWh/MW/rok

Nie ma tam godzin/MWh.
@recznik_z_ikei: no właśnie pytanie jaki jest minimalny eksport uznawany, jeśli to ma tak działać jak myślimy.

Wiemy ile czasu eksportu mamy bez magazynu i ile czasu mam brakuje. Ta wartość dzielimy na 365 dni. I mnożymy przez minimum eksportu np 1kWh/h. Dla bezpieczeństwa magazyn bym zrobił dwa lub trzy razy większy bo wyliczony wg mojej metody w przypadku jeśli byłby jakiś bardzo kiepski dzień gdzie instalacja nie wyprodukuje prądu żeby pokryć