#filozofia #chrzescijanstwo #slowonadzis #przypowiesci #madrzejzwykopem
Żył sobie pewien człowiek, który słynął ze swojej dobroci, miłosierdzia, skromności i oddania dla innych. Dzielił się tym co miał, każdego pocieszył i każdemu poradził, dla każdego był wyrozumiały i nikomu źle nie życzył. Pewnego dnia objawił się mu Archanioł Gabriel i powiedział:
- Dobry człowieku, Bóg docenił Twoje uczynki tu na Ziemi, i wybrał Cię na swojego przedstawiciela, który ma w jego imieniu wykonać bardzo ważne
Żył sobie pewien człowiek, który słynął ze swojej dobroci, miłosierdzia, skromności i oddania dla innych. Dzielił się tym co miał, każdego pocieszył i każdemu poradził, dla każdego był wyrozumiały i nikomu źle nie życzył. Pewnego dnia objawił się mu Archanioł Gabriel i powiedział:
- Dobry człowieku, Bóg docenił Twoje uczynki tu na Ziemi, i wybrał Cię na swojego przedstawiciela, który ma w jego imieniu wykonać bardzo ważne
Pewien Mistrz powiedział uczniowi: Bóg jest we wszystkim. Jeśli widzisz Go w każdej rzeczy, każdym stworzeniu i każdym zdarzeniu, zawsze będziesz bezpieczny.
Uczeń wyruszył na wędrówkę i doszedł do wioski sterroryzowanej przez szalonego słonia. Słoń ten biegał po ulicach, niszczył zagrody, tratował ludzi. Mieszkańcy wioski wciągnęli ucznia do jednej z chat i ostrzegli go:
- nie wychodź na ulicę, póki szaleje na niej słoń, bo zrobi Ci