#anonimowemirkowyznania
Kilka dni temu wyprowadzałem psa w krzakach i nieużytkach na totalnym wypizdowie na obrzeżach miasta. Spotkałem w tych krzakach młodą panią listonosz, która najwyraźniej szła na skróty. Szła pewnie przed siebie i nie wyglądała na wystraszoną niczym.
Przecież listonosze noszą przy sobie kasę, są jeszcze ludzie, którzy dostają emeryturę od listonosza. Takie zachowanie jest chyba bardzo lekkomyślne xD zwłaszcza, jeśli ona tam robi sobie skrót codziennie, to ktoś to zauważy
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Mam pytanie do pracowników #poczta #listonosze , czy listonosz ma prawo nie dostarczać listów poleconych jeśli się boi adresata?
Mój ojciec, choleryk bardzo wściekł się na listonoszkę, pulchną rudą sikse, miesiąc temu, bo widział że zanim wrzuciła pocztówkę wielkanocną wysłaną przez babcie do skrzynki, to zauważył przez okno jak czytała życzenia na niej napisane i uśmiechnęła się pod nosem, prawdopodobnie dlatego, ze babcia robi błędy ortograficzne,
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, otrzymałem dziś rano od sprzątaczki otwarty list z moją kartą płatniczą, na którą czekałem z mbanku. Znajdują się tam moje newralgiczne dane.
Kobieta znalazła tą korespondencję w innej klatce.
Sprawę z aktywacją karty załatwię już z bankiem, ale co innego jest z dostarczaniem przesyłek.
Adres na kopercie jest prawidłowy, listonosz nie potrafił dobrze dostarczyć listu.
Czy wobec tego jest sens pisać skargę do Poczty Polskiej, czy mija się to z celem?

Dodam,
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MrGabor: możesz pisać skargi na listonosza ale to nic nie da. Jest tak mało chętnych do pracy jako listonosze ze tak naprawdę kierownik poczty najwyżej mu palcem pogrozi... przerabialem to przy awizach, które dostawałem siedząc w domu :)
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ziobro2 to wywieś ogłoszenie, żeby nie zostawiać kartek, bo i tak nikogo nie ma
( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak serio, dobrze jednak, jak jakiś sąsiad dopilnuje. Wystarczy taki co tylko się z nim "dzień dobry" wymieniasz. A od biedy - może jakoś znajomy mógłby zajrzeć i zabierać?
  • Odpowiedz
Cześć Mirasy, kupiłem sobie fajny gadżet z allegro w czwartek. Kupiłem go listem poleconym ekonomicznym i w piątek zatwierdzono wpłatę. I tak od wtedy do teraz nie mam nadal doręczonej przesyłki. Co robić Mirki? Ile to powinno iść?

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bycie listonoszem to chyba jednak trochę zmusza do interakcji międzyludzkich. Do nas przychodzi taki listonosz, zawsze zaburmuszony i widać, że zły na swoją pracę, ale ostatnio zagaduje, coś podpytuje, Wesołych Świąt pożyczył, więc bardzo spoko. Co innego kurierzy, ani be ani me, a już tym bardziej dzień dobry. Jest taki jeden, mój ulubieniec, wchodzi kładzie paczkę na stół, pcha mi pod gębę to całe urządzonko do podpisywania (taki ala tablet, ale grubszy
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirasy. Siedzę sobie spokojne w czterech ścianach, dochodzi 20:00. Czytam sobie mirko i nagle ktoś puka do drzwi, myślę sobie pewnie znowy koledzy do braciaka. No cóż trzeba wstać i zobaczyć kto tam. Otwieram, a tam listonosz z PP (inny niż zazwyczaj) z poleconym z US. Zdziwiony pytam "O tej porze, chciało się jeszcze", na to listonosz: "Trzy rejony robię".

#pocztapolska #listonosze #polecony #urzadskarbowy
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@JabLuszko: bo musza je pobrac. przesylka jesli jest wydana do doreczenia, a listonosz zostawil ja na ekspedycji/up to nie moze byc oznaczona jako oczelujaca na odbior. Takie zasady ma pp. Ty i listonosze nic na to nie poradza.

Dlaczego zostawiaja na up nie musze tlumaczyc?
  • Odpowiedz
@JabLuszko: @Old_Postman:
Nie wiem jak w tym roku, ale w tamtym na moim UP jak przesyłka fizycznie była w placówce, to wydawali bez problemu. Trochę to trwało, bo drukowali taką listę na której trzeba było się podpisać (coś takiego jak mają listonosze, tylko już wypełnione na kompie).
  • Odpowiedz
Mirki dziś odkryłem problem z listonoszem. Wszystkie przesyłki które miały przyjść do mnie Chin, listonosz od razu odsyłał do nadawcy, bez próby dostarczenia, bez awizo . Dziś sprawa wyszła na jaw poczynił tak z 10 przesyłkami, uważał że tak można. Dziś szukałem, szukałem i się dowiedziałem. Człowiek s------l.
Wszystko wyjaśniła mi kierownicza czy dyrektor poczty, ponieważ on i tak uważa że robił to zgodnie z przepisami.
Niby mają go pociągnąć do konsekwencji,
  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wielki kij w dupę listonoszom, którym nie chce się przynosić listów poleconych do domu, tylko zostawiają awizo. W ciągu dwóch tygodni w skrzynce znalazłem piąte awizo. Za każdym razem ktoś był w domu, kto mógł odebrać. A tak, to kolejny raz muszę zerwać się wcześniej w pracy, stać prawie godzinę w kolejcę, po pieprzony list, który listonosz nie przyniósł, mimo, że to jego cholerny obowiązek. Mieszkam na pierwszym piętrze, więc daleko nie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@ogrod87: pogadaj z nim. "Mój" listonosz juz mnie zna i daje przesyłki nawet w środku miasta :P wystarczy pogadać, ewentualnie załatw sobie na poczcie takie coś, żeby polecone do skrzynki wrzucał normalnie
  • Odpowiedz
@Arveit: gadałem. Po trzecim razie miarka się przebrała i jutro na poczcie będzie kolejna skarga na niego... Poprzedni listonosz był zajebisty. Nawet po swojej pracy przynosił czasami listy, abym nie musiał chodzić. Wiele razy zostawiał u sąsiadów. Ze świecą takiego szukać...
  • Odpowiedz
Dzisiaj listonosz przyniósł mi dwie polecone paczuszki, odebrałem, podpisałem i jeszcze przeprosił, bo przez przypadek dwie inne przesyłki wrzucił sąsiadce. Niby fajnie, że powiedział, ale z drugiej strony - czemu wszystkich od razu nie dał? Nie były to pięciokilogramowe paki, tylko małe chińskie cuda. Jak tak, to mi daje przesyłki na ulicy (kiedyś szedłem przez miasto i w miarę daleko od mieszkania listonosz jechał na rowerze, zlazł i wręczył mi paczkę z
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Old_Postman: Człowieku! Kupuj szybko konserwy, 100 litrów mineralnej, wyjedź z miasta na jakiś czas i zaszyj się w lesie! Kontakt przez skrzynkę na miejscowej poczcie! Bezpiecznie podchodź jak zobaczysz znicz w oknie! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz