#anonimowemirkowyznania Mam pytanie do pracowników #poczta #listonosze , czy listonosz ma prawo nie dostarczać listów poleconych jeśli się boi adresata? Mój ojciec, choleryk bardzo wściekł się na listonoszkę, pulchną rudą sikse, miesiąc temu, bo widział że zanim wrzuciła pocztówkę wielkanocną wysłaną przez babcie do skrzynki, to zauważył przez okno jak czytała życzenia na niej napisane i uśmiechnęła się pod nosem, prawdopodobnie dlatego, ze babcia robi błędy ortograficzne, nie potrafi dobrze pisać(to prosta kobieta ze wsi) no i jak to zobaczył to poleciał do niej z ryjem i ją kilka razy obraził i zaczął jej głupio wygrażać ze ona złamała tajemnice korespondencji xD Ona teraz nie chce przynosić poleconych, zawsze zostawia awizo i nie nie dzwoni dzwonkiem, nic. xD Tata w sumie chce ją przeprosić, bo zachował się trochę głupio, jak ją udobruchać, listonosze?
@ZygoteNeverborn tak, bo poczta zaryzykuje bezpieczeństwo pracownika... Taki paszkwil nic nie da, jeśli były groźby. Co więcej, jest duże prawdopodobieństwo, że robi to za zgodą kierownictwa
Co więcej, jest duże prawdopodobieństwo, że robi to za zgodą kierownictwa
@taktoto: Powinni wtedy delikwenta poinformować pisemnie, że jest niebezpieczny i nie będą mu do ręki dostarczać przesyłek. U mnie kiedyś paszkwil wystarczył. Teraz się z listonoszką lubimy i szanujemy. Różnica jest taka, że ja na moją nigdy nie nawrzeszczałem.
@AnonimoweMirkoWyznania: Mi po skargach na niedoręczone polecone trzy razy zmieniali listonosza, aż w końcu trafił się taki co nie ma w torbie tylko plików awiz.
Teraz każda p0lka będzie mogła się ruchać ile wlezie bez żadnych konsekwencji. Jak coś to wujek Tusk podrzuci tabletkę do kasowania dzieci albo jakąś aborcyjkę.
Mam pytanie do pracowników #poczta #listonosze , czy listonosz ma prawo nie dostarczać listów poleconych jeśli się boi adresata?
Mój ojciec, choleryk bardzo wściekł się na listonoszkę, pulchną rudą sikse, miesiąc temu, bo widział że zanim wrzuciła pocztówkę wielkanocną wysłaną przez babcie do skrzynki, to zauważył przez okno jak czytała życzenia na niej napisane i uśmiechnęła się pod nosem, prawdopodobnie dlatego, ze babcia robi błędy ortograficzne, nie potrafi dobrze pisać(to prosta kobieta ze wsi) no i jak to zobaczył to poleciał do niej z ryjem i ją kilka razy obraził i zaczął jej głupio wygrażać ze ona złamała tajemnice korespondencji xD
Ona teraz nie chce przynosić poleconych, zawsze zostawia awizo i nie nie dzwoni dzwonkiem, nic. xD Tata w sumie chce ją przeprosić, bo zachował się trochę głupio, jak ją udobruchać, listonosze?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5eccf8c7b940832ef250e970
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
@AnonimoweMirkoWyznania: Napisać paszkwila do szefostwa, że olewa obowiązki.
@taktoto: Powinni wtedy delikwenta poinformować pisemnie, że jest niebezpieczny i nie będą mu do ręki dostarczać przesyłek. U mnie kiedyś paszkwil wystarczył. Teraz się z listonoszką lubimy i szanujemy. Różnica jest taka, że ja na moją nigdy nie nawrzeszczałem.