Ostatnio coraz częściej na wykopie pojawia się temat moderacji, dlatego chciałem wam opowiedzieć ciekawą historię o jednym z tych przyjemniaczków - moderatorze Jakubie ( ͡° ʖ̯ ͡°). Generalnie to on mnie namówił do założenia tutaj konta.
Znałem go dobrze bo chodziłem z nim do podstawówki! Jego mama była tam sprzątaczką, wtedy uważałem to za coś cool, bo mama była w szkole i dawała mu pieniądze na czipsy
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

mój starszy nauczył się nowego angielskiego słówka i używa go przy każdej możliwej okazji

jak robię sobie dzban herbaty to zwykle pytam domowników, czy nalać im szklankę. pytam ojca Maro chcesz trochę herbatki?, odpowiedział tak, proszę. podchodzę do niego ze szklanką i dzbankiem, nalewam herbaty i słyszę

splendid

tak
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

wśród moich znajomych z czasów gimnazjum była taka Ola – przesympatyczna i porządnia dziewczyna. może nie miała zbyt ładnej twarzy, ale za to była gruba. zawsze jak się ktoś na imprezie zrzygał, to sprzątała to Ola. nie chcę, żeby wyszło, że wśród moich znajomych byli sami zarzygańcy, ale kto był kiedyś w gimnazjum, ten wie – co najmniej jeden zgon na imprezę. pojawiały się rzygi, pojawiała się Ola. nikt jej do tego
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@powodzenia:

Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się
  • Odpowiedz
na rany chrystusa, uwielbiam pierwsze tak ciepłe dni w roku

wyszedłem boso na ogródek. najpierw ciepła kostka grzała mi stopy, potem wszedłem na obcinaną już w tym roku trawę. świeże powietrze, delikatny wiaterek, w tle śpiewające ptaki. to pewnie zabrzmi jak relacja jakiegoś ćpuna, ale taka pogoda rodzi we mnie euforię. rozebrałem się do naga i położyłem się w trawie. wsłuchiwałem się w odgłosy natury i czułem, że jestem szczęśliwy. po kilku minutach
k.....o - na rany chrystusa, uwielbiam pierwsze tak ciepłe dni w roku

wyszedłem bo...

źródło: comment_UVVhlqfMFMZI41mB7WJuN8CnUWwqqBzS.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach