@michal284: Źródła Łyny, obok zamku masz zaraz klasztorek, kościół i kościół ewangelicki. Możesz też pojechać na Kamień Tatarski największy kamień narzutowy na Mazurach. No i może garncarska wioska w Kamionce. W Orłowie jest cmentarz niemiecko rosyjski i rezerwat żółwi błotnych
  • Odpowiedz
Ludziki, jechał ktoś kiedyś z #olsztyn do #lidzbark? Muszę jutro o 8:30 się tam znaleźć, a na stronie dworca nie ma żadnych PKSów, gdzieś tak znalazłam jakiegoś przewoźnika RIK, ale czy to aktualne xD?
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

19 stycznia 1945 w okolice Brodnicy ściągały oddziały niemieckiego XXIII Korpusu Armijnego pod dowództwem generała piechoty Waltera Melzera. W jego składzie była też 83 Dywizja Piechoty generała Heuna, która otrzymała rozkaz bezpośredniej obrony Brodnicy. Ten weteran frontu wschodniego natychmiast ulokował swój sztab w budynku starostwa, zmobilizował dwie kompanie Volksturmu, podporządkował sobie saperów ze Sprengkommando... zajął się dowodzeniem. Tymczasem do Lidzbarka Welskiego zbliżała się szpica pancerna 5 armii dowodzona przez pułkownika Wolskiego. Jakiś
kossakov - >19 stycznia 1945 w okolice Brodnicy ściągały oddziały niemieckiego XXIII ...

źródło: comment_nCJdtoMLlwJsU2vkvHzhsMlzJkPA7fiF.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#lidzbark #oszustwo #policja
"Do Komisariatu Policji w Lidzbarku (pow. działdowski) zgłosiła się 57-letnia mieszkanka miasta i zawiadomiła, że przed południem zadzwonił na jej telefon stacjonarny mężczyzna o imieniu Andrzej, podający się za funkcjonariusza CBŚ z Warszawy. Dzwoniący podał przy tym numer swojej legitymacji służbowej, a następnie poprosił o numer telefonu komórkowego zgłaszającej, twierdząc, że numer stacjonarny jest na podsłuchu. Po chwili ponownie (już przez komórkę) skontaktował
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, chcemy z różowym pojechac na weekend spokoju i relaksu w Lutym. W grę wchodzi hotel Krasicki w Lidzbarku lub St. Bruno w Giżycku. Oba w zamkach, 4*. Giżycko wydaje sie byc bliżej natury, Krasicki ma jakieś animacje dla gości w tym okresie. jesteście w stanie polecić któryś z nich? Rozchodzi sie tez o okoliczne atrakcje i bliskość przyrody. Będziemy jechać autem więc okoliczne atrakcje nie będą problemem, choć jakoś daleko nie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@StalowyRoman: Jechanie do Giżycka w lutym mija się z celem ale bliskość natury na pewno znajdziesz. Jeśli lubisz trochę sportu w spokoju na świeżym powietrzu to są chyba 3 lodowiska na Niegocinie, w okolicy kilka stoków narciarskich. Do twierdzy Boyen z tego hotelu masz 5 min drogi, żeby zobaczyć jak budowano w Prusach Wschodnich. W internecie jest dużo map z mazurską linią umocnień czyli bunkrów dobrze zachowanych, gdzie w takiej
  • Odpowiedz
@StalowyRoman: Jeśli chodzi o Giżycko i atrakcje związane z sezonem zimowym, to niestety od dwóch dni siąpi deszcz i śniegu już prawie nie ma, lód też pewnie mało atrakcyjny z warstwą wody na wierzchu. Do "atrakcji" turystycznych naturalnych też pewnie będzie utrudniony dostęp przy roztopach. Sam hotel jest w sumie ciekawy i na upartego można tam spędzić przyjemnie weekend. Główne atrakcje Giżycka to: most obrotowy, wieża ciśnień, twierdza. Niestety most
  • Odpowiedz