#motoryzacja #zwierzeta #kuna #kot #dacia xD
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
3
Jak wytropić i złapać kunę - moje doświadczenia
Wykrycie- Fotopułapka. Złapanie - Żywołapka. Fotopułapka - odkrywa którędy chodzi Kuna Kuny, które śledziłem, KOMPLETNIE nie przeszkadzał im pozostawiony ludzki zapach Przynęta - jajka, śledzie, karma dla psów Kuny unikały mocno oświetlonych miejsc Żywołapka - maskowanie gałęziami
z- 1
- #
- #
- #
- #
- #
- #
4
Kuna zagląda w Fotopułapkę
Kuna to takie zwierzę, co nie przeoczy dosłownie niczego, MUSI wszystko sprawdzić:) W zasadzie nic co małe się przed nią nie ukryje.
z- 1
- #
- #
- #
- #
- #
- #
3
Kuna na Kolacji
Zwykle kuna zawsze gdzieś się spieszy, tutaj dłuższa obserwacja, kuna posila się w nocy, sporo jedząc!A niby takie małe zwierzątko:)
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
- #
6
Baby Kuna
Z reguły spotyka się dorosłe kuny, a ta na filmie, wydaje mi się, że jest bardzo młodziutka. Do tego ostro spękana:)
z- 1
- #
- #
- #
- #
- #
- #
#motoryzacja #zwierzeta #kuna #kot #dacia xD
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
- M1r14mSh4d3
- 1
- 1
- #
- #
- #
- #
- #
- #
#kuna
- 1
w du to mam że jest pod ochroną ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#kuna
że w tej pij europie zeszmaconej nie można używać jakiś potrzasków czy trutki
3
Kuna grasująca pod samochodem
Kuny lubią przegryzać różne przewody w aucie i często to robią!
z- 1
- #
Rano poszedł sprawdzić a na masce samochodu zobaczył malutkie ślady łapek... Wniosek jeden: kuna.
Sam w moim samochodzie parkowanym koło domu, często znajdowałem pod maską kawałki chleba itp., ale odpukac: nigdy nie natrafiłem na problemy typu przegryzione kable itp (chyba, że o czymś nie wiem); widocznie kunie nie smakuje Honda.
No ale jest zima, samochód na dworze, dookoła śnieg, a gdy ostatnio szedłem do samochodu to zobaczyłem małe ślady, takie "skakane" jak to kuny pozostawiają... Wsiadam, odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Już chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd...
Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to poczekam z tym butem. No to jej mówię, że to tak nie bardzo se zamieszkiwać za darmochę, bo pojazd kosztował parę ojro, a ta mi w płacz, że ona ma dzieci za tylnym siedzeniem, że biedna, że gdzie się z tymi dziećmi podzieje i takie tam... No to se myślę - gadająca kuna, w sumie będzie do kogo japę otworzyć w trasie i taki bajer w ogóle... To jej odpowiadam, że wporzo, niech se zamieszkuje, tylko tak - jakieś tematy fizjologiczne na zewnątrz, żeby mi welurów nie brudziła - podstawa. Poza tym zero zniszczeń - paski, tapicera, obicia mają być nie ruszone, bo od razu wyjazd z auta. No i żeby mi młode po nadwoziu nie biegały, bo pazurami lakier porysują. Kuna na to, że oczywiście, żadnego brudzenia w pojeździe, niszczenia infrastruktury, a poza tym ona jest honorowa, ma odłożone parę złotych, to mi zapłaci, tylko, żebym jeszcze nie ruszał, bo skitrała gdzieś koło akumulatora, więc skoczy i przyniesie. Szczerze mówiąc tak mnie ta kuna wzruszyła, że mówię - dobra, nie chce żadnych pieniędzy, kupisz jakieś ubrania dzieciom. Zresztą przy akumulatorze jest kwas, to masz tu schowek - jest twój - weź se te pieniążki przynieś tutaj, nikt ci nie ruszy. Trochę się przy tym wygłupiłem, bo kuna na to, że dzieci ubrań nie potrzebują, bo mają swoje futro, a za schowek bardzo dziękuje i chętnie skorzysta. Tak więc wystarczy trochę kultury, a nie zaraz wieszać kostki do kibla.
Poza
https://www.odstraszanie.pl/p275,odstraszacz-kun-i-gryzoni-duo-pro-pestrepeller-odstraszacz-na-kuny.html?gclid=EAIaIQobChMI57Li4dfB3gIVEs-yCh1meAzfEAAYASAAEgLEwvD_BwE
#pytanie #kuna
- 8
Rano poszedł sprawdzić a na masce samochodu zobaczył malutkie ślady łapek... Wniosek jeden: kuna.
Sam w moim samochodzie parkowanym koło domu, często znajdowałem pod maską kawałki chleba itp., ale odpukac: nigdy nie natrafiłem na problemy typuprzegryzione kable itp (chyba, że o czymś nie wiem); widocznie kunie nie smakuje Honda.
No ale jest zima, samochód na dworze, dookoła śnieg, a gdy ostatnio szedłem do samochodu to zobaczyłem małe ślady, takie "skakane" jak to kuny pozostawiają... Wsiadam, odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Już chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd...
Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to poczekam z tym butem. No to jej mówię, że to tak nie bardzo se zamieszkiwać za darmochę, bo pojazd kosztował parę ojro, a ta mi w płacz, że ona ma dzieci za tylnym siedzeniem, że biedna, że gdzie się z tymi dziećmi podzieje i takie tam... No to se myślę - gadająca kuna, w sumie będzie do kogo japę otworzyć w trasie i taki bajer w ogóle... To jej odpowiadam, że wporzo, niech se zamieszkuje, tylko tak - jakieś tematy fizjologiczne na zewnątrz, żeby mi welurów nie brudziła - podstawa. Poza tym zero zniszczeń - paski, tapicera, obicia mają być nie ruszone, bo od razu wyjazd z auta. No i żeby mi młode po nadwoziu nie biegały, bo pazurami lakier porysują. Kuna na to, że oczywiście, żadnego brudzenia w pojeździe, niszczenia infrastruktury, a poza tym ona jest honorowa, ma odłożone parę złotych, to mi zapłaci, tylko, żebym jeszcze nie ruszał, bo skitrała gdzieś koło akumulatora, więc skoczy i przyniesie. Szczerze mówiąc tak mnie ta kuna wzruszyła, że mówię - dobra, nie chce żadnych pieniędzy, kupisz jakieś ubrania dzieciom. Zresztą przy akumulatorze jest kwas, to masz tu schowek - jest twój - weź se te pieniążki przynieś tutaj, nikt ci nie ruszy. Trochę się przy tym wygłupiłem, bo kuna na to, że dzieci ubrań nie potrzebują, bo mają swoje futro, a za schowek bardzo dziękuje i chętnie skorzysta. Tak więc wystarczy trochę kultury, a nie zaraz wieszać kostki do kibla.
Poza
Rano poszedł sprawdzić a na masce samochodu zobaczył malutkie ślady łapek... Wniosek jeden: kuna.
Sam w moim samochodzie parkowanym koło domu, często znajdowałem pod maską kawałki chleba itp., ale odpukac: nigdy nie natrafiłem na problemy typu przegryzione kable itp (chyba, że o czymś nie wiem); widocznie kunie nie smakuje Honda.
No ale jest zima, samochód na dworze, dookoła śnieg, a gdy ostatnio szedłem do samochodu to zobaczyłem małe ślady, takie "skakane" jak to kuny pozostawiają... Wsiadam, odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Już chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd...
Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to poczekam z tym butem. No to jej mówię, że to tak nie bardzo se zamieszkiwać za darmochę, bo pojazd kosztował parę ojro, a ta mi w płacz, że ona ma dzieci za tylnym siedzeniem, że biedna, że gdzie się z tymi dziećmi podzieje i takie tam... No to se myślę - gadająca kuna, w sumie będzie do kogo japę otworzyć w trasie i taki bajer w ogóle... To jej odpowiadam, że wporzo, niech se zamieszkuje, tylko tak - jakieś tematy fizjologiczne na zewnątrz, żeby mi welurów nie brudziła - podstawa. Poza tym zero zniszczeń - paski, tapicera, obicia mają być nie ruszone, bo od razu wyjazd z auta. No i żeby mi młode po nadwoziu nie biegały, bo pazurami lakier porysują. Kuna na to, że oczywiście, żadnego brudzenia w pojeździe, niszczenia infrastruktury, a poza tym ona jest honorowa, ma odłożone parę złotych, to mi zapłaci, tylko, żebym jeszcze nie ruszał, bo skitrała gdzieś koło akumulatora, więc skoczy i przyniesie. Szczerze mówiąc tak mnie ta kuna wzruszyła, że mówię - dobra, nie chce żadnych pieniędzy, kupisz jakieś ubrania dzieciom. Zresztą przy akumulatorze jest kwas, to masz tu schowek - jest twój - weź se te pieniążki przynieś tutaj, nikt ci nie ruszy. Trochę się przy tym wygłupiłem, bo kuna na to, że dzieci ubrań nie potrzebują, bo mają swoje futro, a za schowek bardzo dziękuje i chętnie skorzysta. Tak więc wystarczy trochę kultury, a nie zaraz wieszać kostki do kibla.
Poza
- 4
Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to poczekam z tym butem. No to jej mówię, że to tak nie bardzo se zamieszkiwać za darmochę, bo pojazd kosztował parę
To nie jest raczej ta przyjazna kuna z #pasta
Mój plan to umyc silnik, kostki wc (zapach morska bryza)
Czy polecicie jeszcze jakieś środki ochrony, co ile wymieniać kostki wc?
#kuna #hiv #motoryzacja #
- 0
Z tymi kunami, to prosta sprawa. Niedawno odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Już chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd...
Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to poczekam z tym butem. No to jej mówię, że to tak nie bardzo se zamieszkiwać za darmochę, bo pojazd kosztował
Odstraszacz gryzoni już zamówiony
#kuna #motoryzacja ##!$%@? #smutnazaba
- 0
- 0
#kuna #motoryzacja #gryzonie
- 1
A z tymi kunami, to prosta sprawa.
Niedawno odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Juz chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciala się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd... Troche mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to