Wpis z mikrobloga

Pewnie zastanawiacie się jak pozbyć się kuny, co jakiś czas widzę jak wszyscy polecają jakieś trutki, woreczki zapachowe czy spraye.
A z tymi kunami, to prosta sprawa.
Niedawno odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Juz chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciala się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd... Troche mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to poczekam z tym butem. No to jej mówie, że to tak nie bardzo se może zamieszkiwać za darmoche, bo pojazd kosztował parę ojro, ta mi w płacz, że ona ma dzieci za tylnym siedzeniem, że biedna, że gdzie się z tymi dziećmi podzieje i takie tam...
No to se myślę gadająca kuna, w sumie będzie do kogo japę otworzyć w trasie i taki bajer w ogóle.. To jej odpowiadam, że wporzo, niech se zamieszkuje, tylko tak- jakieś tematy fizjologiczne na zewnatrz, żeby mi welurów nie brudziła - podstawa. Poza tym zero zniszczeń paski, tapicera, obicia mają być nie ruszone, bo od razu wyjazd z auta. No i zeby mi młode po nadwoziu nie biegaly. bo pazurami lakier porysują. Kuna na to, że oczywiście. Żadnego brudzenia w pojeżdzie, niszczenia infrastruktury, a poza tym ona jest honorowa, ma odłożone parę złotych, to mi zapłaci, tylko, żebym jeszcze nie ruszał, bo skitrała gdzieś koło akumulatora, więc skoczy i przyniesie Szczerze mówiąc tak mnie ta kuna wzruszyła, że mówię dobra, nie chce żadnych pieniędzy, kupisz jakieś ubrania dzieciom. Zresztą przy akumulatorze jest kwas, to masz tu schowek- jest twój- weż se te pieniązki przynieś tutaj, nikt ci nie ruszy. Troche się przy tym wygłupiem bo kuna na to, że dzieci ubrań nie potrzebują, bo mają swoje futro, a za schowek bardzo dziękuje i chetnie skorzysta. Tak więc wystarczy troche kultury, a nie zaraz wieszać kostki do kibla czy trutki.

#pasta #heheszki #zwierzaczki #kuna (pozdro Mirek)
  • Odpowiedz