Brytyjski lekarz utrzymuje, że ostatnia ofiara nieuchwytnego londyńskiego mordercy to jego daleka krewna. Zbrodni dokonał zaś jej mąż – reporter. Czy władze zgodzą się na ekshumację zwłok?
W grudniu 1970 roku ponad 2000 tytułów prasowych na całym świecie zamieściło sensacyjną informację dotyczącą możliwej tożsamości Kuby Rozpruwacza, która pozostawała nieznana od roku 1888, to jest od chwili popełnienia brutalnych morderstw.
Londyńska dzielnica Whitechapel w drugiej połowie XIX wieku dorobiła się miana slumsów, stanowiących schronienie dla prostytutek, bandziorów i alkoholików. Dla potencjalnego mordercy kręte uliczki skąpane w mroku nocy, w które nawet policja bała się zapuszczać, stanowiły idealną kryjówkę.
Naukowcy przebadali szal, który miał należeć do jednej z ofiar Kuby Rozpruwacza. Wyniki wskazują, że morderstwa, których dokonywano w Londynie, były dziełem pochodzącego z Polski fryzjera.
Szczególnie frustrujące są przypadki takie, jak ten Beli Kissa – węgierskiego mordercy, którego wina była oczywista, zabił co najmniej 24 osoby na przełomie XIX i XX wieku, nigdy nie został jednak schwytany. Nie brakuje jednak również sytuacji, gdy o tożsamości zabójcy niczego bliższego nie wiadomo.
Wyposażenie konstabla Edwarda Watkinsa, które miał przy sobie 30 września 1888 roku odnajdując Catherine Eddowes. Eddowes była czwartą ofiarą Kuby Rozpruwacza.
Przedmioty zostaną zlicytowane 10 grudnia tego roku przez J P Humbert Auctioneers Ltd z Towcester.
Słynny morderca, zwany Kubą Rozpruwaczem, nie był żydowskim imigrantem z Polski, jak przed miesiącem ogłoszono. Naukowcy kwestionują wyniki badań genetycznych, które miały świadczyć o tym, że pięć kobiet w londyńskiej dzielnicy Whitechapel zamordował w 1888 roku urodzony w Kłodawie...
Komentarz usunięty przez moderatora