Mam taki karmnik jak na zdjęciu powieszony kilka dni temu. Ptaki w ogóle nie przylatują do niego. I nie wiem, czy to kwestia tego, że jeszcze nie wyczuły ziarna? Obok wisi słonina i też nic do niej nie leci. Czy to kwestia tego, że ten karmnik jest oczojebny i ptaki raczej odstrasza? Za płotem rośnie mały lasek, więc muszą być i ptaki. Może nie czują się bezpiecznie, bo to osiedle i ludzie
Futerix - Mam taki karmnik jak na zdjęciu powieszony kilka dni temu. Ptaki w ogóle ni...

źródło: comment_1670443060YCmefwPRzQmcTXrQjBLDl6.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Futerix: u mnie sikorki jak widzą coś nowego w ogrodzie to od razu na to wskakują. Ale do poidła przyzwyczajały się rok ¯\_(ツ)_/¯ daj im parę dni to się przyzwyczaja. Dobry nawyk to przy każdym napełnianiu karmnika odkarzac miejsca na które one stają - w tym przypadku ten zielony cuś. Zmniejszy to trochę roznoszenie się chorób między nimi.
  • Odpowiedz
Jakie ptaki u was w karmiku się pasą? U mnie standardowo wróble, bogatki, modraszki i mazurki. No i rudzik kilka razy się pojawił. Gdzie się podziały dzwońce, kowaliki, szczygły itd
#karmnik #ptaki
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WaveCreator: u mnie jest i 4 osobniki. Wprowadzają nutę chaosu w mojej "jadłodajni", gdyż w przeciwieństwie do bogatek nie uznają hierarchii i kolejności dziobania. Zawsze na pełnej k.wie robią wjazd w karmnik, a kto się nie usunie ten dostaje z dzioba albo skrzydła
  • Odpowiedz
ptakomirasy, mam problem. z różową chcieliśmy zacząć dokarmiać ptaki, bo przywiozła jakiś starszy i duży karmnik z rodzinnego domu, który położyliśmy na parapecie i wrzuciliśmy tam mieszankę ziaren dla ptaków. problem jest taki, że przychodzą, ale... dwa lub trzy gołębie grubasy które budzą mnie od trzech dni.

nie wiem co teraz w tej sytuacji możemy zrobić? zabrać karmnik na jakiś czas i zacząć na nowo? na dachu budynku na przeciwko swoje gniado mają kawki i raz wystarczyło rzucić im trochę orzechów, by przyleciały. teraz jakoś zbytnio nie miały ochoty (ale temperatura też jest bliska zera, a nie ciągle na minusie). zakładam, że może potrzebują innych przysmaków.

zastanawiałem się nad zakupem czegoś takiego: https://allegro.pl/oferta/trixie-karmnik-przezroczysty-na-szybe-tx-55610-8857399518 lub https://allegro.pl/oferta/karmnik-na-szybe-dla-ptakow-przezroczysty-okragly-9417507588 żeby te grubasy miały utrudnione życie. obecna budka przypomina mniej więcej to: https://allegro.pl/oferta/karmnik-dla-ptakow-drewniany-budka-domek-kr-3-duzy-9761340225

co
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jak zawiesisz to skorzystają te zwinniejsze: sikory, raniuszki i kowaliki, czasem dzięcioł.

jak położysz - skubać będzie ten kto ma chęć (powyższe + wróble, mazurki, kosy, kopciuszek, etc)

ja robiłem i tak i tak, luz :)
  • Odpowiedz
@pieczarkowy: Karmnik ma tę wadę, że jest stabilny. Jeśli chcesz, żeby gołębie nie przylatywały, pokarm musi być serwowany w ten sposób, żeby małe ptaki nie miały problemu, a większe nie miały możliwości stabilnie usiąść.
Dobre są na przykład kule tłuszczowe, zawieszone na sznurku - dla sikorek i inne małych ptaków to wygodne rozwiązanie, a gołąb sobie z tym nie poradzi.

Takie kule możesz zrobić samodzielnie za grosze. Przykładowy film w
paramyksowiroza - @pieczarkowy: Karmnik ma tę wadę, że jest stabilny. Jeśli chcesz, ż...
  • Odpowiedz